Audio: Jeden na jeden
Paweł Borys
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś w środę brał udział w rozpatrywaniu sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres 2022 roku wraz z przedstawioną przez NIK analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2022 roku. Mówiąc o wydawaniu pieniędzy przez PFR powiedział z sejmowej mównicy, że "poza wszelkimi zasadami i rygorami w okolicznościach wysokiego ryzyka uznaniowości i korupcji te wydatki poza budżetem państwa są czynione". - Jeżeli chodzi o Polski Fundusz Rozwoju, to prezes Marian Banaś mija się z prawdą - skomentował w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju. Jak uzasadniał, "program tarczy finansowej, którą obsługiwał PFR, był zatwierdzony przez Komisję Europejską, polski Sejm przyjął podstawę prawną, były regulaminy i uchwały Rady Ministrów". Paweł Borys stwierdził, że "w raportach pokontrolnych NIK nie ma żadnych informacji, że PFR działał poza zasadami". Pytany, czy w takim wypadku PFR wystąpi do sądu o zniesławienie, odpowiedział, że "jeżeli prawnicy potwierdzą, że są przesłanki, uzasadnione do złożenia takiego doniesienia, to tak zrobimy". Prezes PFR dodał przy tym, że jego słowa nie są "zastrzeżeniami do pracowników NIK-u, czy kontrolerów, nieprawdziwe informacje podał prezes Marian Banaś".