4 czerwca - czas przełomu. Z archiwum "Czarno na białym"

"Gruba linia". Co naprawdę znaczyły te słowa

Wyborów 4 czerwca 1989 roku opozycja wygrać nie mogła. W porozumieniach Okrągłego Stołu władza zagwarantowała sobie dwie trzecie miejsc w Sejmie. Nieudana misja stworzenia rządu przez Czesława Kiszczaka i niespodziewane zawarcie porozumienia z Solidarnością przez dwie partie władzy doprowadziły do powołania pierwszego po wojnie niekomunistycznego premiera. Był nim Tadeusz Mazowiecki. Otwarcie nowego rozdziału w historii Polski zakomunikował w expose słowami: "przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania". Mazowiecki przez lata potem tłumaczył sens tych słów, a mimo to zostały one przekręcone i do dziś są politycznie wykorzystywane. Ostatnio przez autorów zmian w sądownictwie. Reportaż Marcina Gutowskiego z 2019 r.