Cena gazu poszła w górę, ale niższe koszty transportu sprawiają, że konsumenci zapłacą mniej. Obniżki zobaczymy na kwietniowych rachunkach.
W połowie marca Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfę gazową Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Obrót Detaliczny. Nowa taryfa będzie obowiązywała do końca 2018 roku.
Zgodnie z wnioskiem spółki, podwyższone o 1 proc. zostały ceny gazu - towaru. Jednak zatwierdzona w styczniu taryfa Polskiej Spółki Gazownictwa przewiduje, że opłaty za transport paliw gazowych spadną o ok. 7,3 proc.
"Zatwierdzenie tych taryf w praktyce oznacza, że od 1 kwietnia 2018 roku odbiorcy w gospodarstwach domowych, którym PGNiG Obrót Detaliczny świadczy usługę kompleksową dostarczania paliw gazowych, zapłacą mniej niż płacili do 28 lutego 2018 roku" - pisze URE.
Jakie obniżki
Obniżki na rachunkach będą zależeć od tego, ile gazu zużywamy. PGNiG wyliczał, że gotowanie na gazie będzie tańsze średnio o 2,5 proc., a podgrzewanie wody będzie kosztowało mniej o 1,9 procent.
Gorzej, jeśli przedstawi się te dane na liczbach. Jak obliczył Urząd Regulacji Energetyki, średnio miesięczne rachunki dla osób, które używają gazu jedynie w kuchni spadną o 0,57 gr. Rocznie oznacza to oszczędność rzędu 6,8 zł.
Tańsze ogrzewanie domu
Tańsze będzie też ogrzewanie domu gazem. Odbiorcy gazu, którzy korzystają z kuchenek gazowych oraz piecyków gazowych (do podgrzewania wody) - według obliczeń URE - zaoszczędzą miesięcznie 1,79 zł, czyli rocznie 21,48 zł.
Miesięcznie średnio 5,31 zł zaoszczędzą osoby, które oprócz kuchenek i piecyków gazowych, do ogrzewania używają jeszcze pieca CO. Co rocznie oznacza oszczędności na poziomie 63,72 zł.
Ogrzewanie małego i średniego domu ma być tańsze o 1,8 proc., a dużego - o 1,7 proc. Z informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że dla osób ogrzewających gazem duże domy obniżka może wynieść ok. 190 zł rocznie.
PGNIG dostarcza gaz dla 6,5 mln polskich gospodarstw domowych.
Autor: ps / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock