Od grudnia w całej Polsce lekarze będą mogli wystawiać zwolnienia tylko w formie elektronicznej. Jak tłumaczył w TVN24 rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Wojciech Andrusiewicz, w przypadku średnich i większych firm, a także dużej części najmniejszych podmiotów e-zwolnienia oznacza, że "wychodząc od lekarza, nie trzeba nic już robić".
- Lekarz potrzebuje tylko numeru PESEL, nie trzeba już mieć (pacjent - red.) Numeru Identyfikacji Podatkowej (NIP) swojego pracodawcy. Lekarz wpisuje w system komputerowy PESEL, a dane z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zaciągają się samoistnie – tłumaczył w czwartek w TVN24 Wojciech Andrusiewicz.
Jak przekonywał, za sprawą wykorzystania danych z systemu informatycznego "nie ma miejsca na błąd" lekarza. Andrusiewicz zauważył także, że w sytuacji e-zwolnień przekazywanych pracodawcy nie obowiązuje termin siedmiu dni na dostarczenie zwolnienia do zakładu pracy.
– Tak naprawdę w czasie rzeczywistym to zwolnienie jest u pracodawcy i w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych – dodał.
Mniejsze firmy
Wojciech Andrusiewicz wyjaśnił w TVN24, że obligatoryjność korzystania z Platformy Usługi Elektronicznych i tym samym e-zwolnień dotyczy pracodawców zatrudniających powyżej pięciu osób.
- Wszyscy którzy zatrudniają mniej, nie muszą, ale mogą założyć (profil – przyp. red) – zauważył rzecznik ZUS.
- Około 50 proc. drobnych pracodawców ma już jednak założone konto na Platformie Usług Elektronicznych – poinformował Wojciech Andrusiewicz. Obowiązek wypełniło także prawie 90 proc. dużych pracodawców.
Rzecznik ZUS dodaje, że jeżeli pracodawca nie ma konta na Platformie Usług Elektronicznych, to lekarz wydrukuje zwolnienie z systemu. Wynika to z faktu, że ZUS nie dystrybuuje już bloczków papierowych zwolnień. W tym przypadku wydruk od lekarza (e-ZLA) trzeba będzie dostarczyć do swojej firmy.
Przeciwnicy
- Ludzie boją się nowości. My zbieramy opinie wśród tych lekarzy, którzy wystawiają już e-zwolnienia, według nich to ułatwia pracę – mówił Andrusiewicz.
- Przede wszystkim liczymy na to, że to zadziała prewencyjnie. Ktoś, kto dzisiaj udaje się do lekarza i myśli sobie, że skorzysta ze zwolnienia jako urlopu, gdy będzie e- zwolnienie, trzy razy się zastanowi – podsumował rzecznik ZUS.
Autor: mp//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock