"Banki stanowią nie tylko ważną część gospodarki, ale są także instytucjami zaufania publicznego. Powinny w obecnej sytuacji wziąć na siebie współodpowiedzialność za udzielane kredyty" - stwierdza BCC. I przedstawia zasady, które mogłyby pomóc zarówno “frankowiczom”, jak i kredytobiorcom w innych walutach.
Autorami dokumentu są prof. Stanisław Gomułka, dr Stanisław Kluza oraz Emil Muciński. BCC twierdzi w nim, że nagły wzrost kursu franka szwajcarskiego, pociągnął za sobą drastyczne podwyższenie sumy kapitału do spłaty. Często także do poziomu wyższego niż wartość zakupionej nieruchomości. Wobec tego pojawił się ryzyko przejmowania przez bank większości takich nieruchomości.
Pomysły BCC
Zdaniem BCC, ograniczenie kosztów tego problemu dla kredytobiorców, banków i całej gospodarki należy oprzeć na następujących zasadach: 1. Ograniczenie kosztów powinno nastąpić na mocy zmiany umów, w wyniku negocjacji przeprowadzonych między bankami a kredytobiorcami. 2. Propozycje pomocowe w żaden sposób nie powinny obciążać podatników, ani dyskryminować kredytobiorców mających obciążenia w innych walutach (także złotówkach). 3. Autorzy stanowiska wymieniają zasady systemowe jakie należy zlikwidować, mianowicie: bankowy tytuł egzekucyjny; odpowiedzialność kredytobiorcy całym majątkiem; wysoką opłatę sądową, która, zdaniem autorów, jest barierą w dostępie do procesu sądowego z bankiem dotyczącego kredytu hipotecznego; dużą dowolność w ustalaniu spreadów. Eksperci zwracają uwagę na asymetrię w siłach negocjacyjnych na linii bank-klient, na korzyść tego pierwszego. 4. Banki powinny brać większą odpowiedzialność za udzielane kredyty. Tak, aby uniknąć problemów, z którymi mamy obecnie do czynienia. Zapobiec temu miałoby uczestniczenie banków w ryzykach oraz kosztach z nimi powiązanych. Autorzy podkreślają możliwość interwencji państwa. Jest bowiem ono w stanie i powinno stworzyć takie mechanizmy, które wzmocnią siłę negocjacyjną klientów, a także pozwolą rozłożyć ewentualne straty finansowe na lata. 5. BCC oczekuje przekazania większej inicjatywy w proponowaniu rozwiązań w ręce nadzoru finansowego. Na czele, którego stoi Andrzej Jakubiak, a decyzje powinny być wynikiem współpracy z Ministerstwem Finansów, a także Narodowym Bankiem Polskim. Takie zmiany, postrzegane są przez autorów stanowiska jako swoisty test kooperacji na linii KNF-bank centralny-resort finansów.
6. Obserwując wypowiedzi analityków można zauważyć, że dostrzegają pozytywne fundamenty polskiej gospodarki, co może przynieść znaczne umocnienie złotego względem franka szwajcarskiego. To, rzecz jasna, powinno doprowadzić do zmniejszania miesięcznych rat i kwoty zadłużenia kredytobiorców. Po raz kolejny, zwraca się przy tym uwagę na wyspecjalizowanie sektora bankowego w zarządzaniu ryzykiem. Stąd, jak czytamy w stanowisku, “sektor bankowy powinien zmierzyć się z oceną, oszacowaniem oraz zarządzaniem tym ryzykiem, dostosowując swoje działania do tego scenariusza, aby obniżyć koszty kredytów po swojej stronie i po stronie klientów”.
Pomoc techniczna
Zdaniem BCC, możliwe jest przy ujemnym oprocentowaniu LIBOR, aby klient płacił ratę odsetkową na poziomie marży. Doprowadziłoby to w dalszej konsekwencji, do pomniejszenia kapitału pozostałego do spłaty. Dodatkowo, banki powinny przyjąć jako punkt odniesienia tzw. kurs NBP. Dotyczy to stosowanych przez sektor bankowy wysokich kosztów przewalutowań rat i kredytów, mimo kolejnych upomnień kierowanych przez KNF i UOKiK. Ponadto, w konsekwencji przyjętych działań, umorzenie części kredytu, banki powinny postrzegać nie jako stratę, lecz koszt działalności operacyjnej, informuje BBC.
Business Centre Club istnieje od 1991 roku. Jest największą w kraju organizacją indywidualnych pracodawców. Zrzesza 2500 członków (osób i firm). Wśród członków BCC znajdują się największe korporacje krajowe i zagraniczne. Członkami Klubu są także uczelnie wyższe, wydawnictwa, szpitale, prawnicy, dziennikarze, naukowcy, lekarze, wojskowi i studenci. BCC koncentruje się na działaniach na rzecz rozwoju gospodarki i pomocy przedsiębiorcom.
Autor: mb / Źródło: BCC