​

Za wyrażeniem wotum nieufności wobec Ziobry było 224 posłów, przeciw - 231. Nikt się nie wstrzymał. Głosu nie oddało pięcioro posłów: dwóch z PiS oraz po jednym z KO, Kukiz'15 i koła Polskie Sprawy.

Zakończyła się dyskusja nad wnioskiem. Czekamy na blok głosowań, a w nim głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności.

Morawiecki: Wynegocjowaliśmy KPO. Zakończyliśmy negocjacje kamieni milowych i w przyszły czwartek, 2 czerwca przyjedzie tutaj przewodnicząca KE na podpisanie kamieni milowych związanych z KPO.

Morawiecki: Wielki myśliciel powiedział, że są dwa rodzaje zepsucia: gdy ludzie nie wykonują prawa i gdy prawo jest zepsute. W III RP dostrzegłby jeszcze jedno zepsucie: że elity nie dostrzegały rażącej niesprawiedliwości i nie robiły nic, żeby tę niesprawiedliwość wyeliminować. Temu zepsuciu rzuciliśmy wyzwanie, pan minister również. Nie uda się wam go odwołać, za nim stoi i prawo i sprawiedliwości i wola Polaków.

Morawiecki: Dzisiaj widzimy wyraźnie, że idziemy coraz lepszą drogą, jeśli chodzi o zdolność do absorbcji środków unijnych, jak najniższy poziom korupcji, co jest doceniane w Komisji Europejskiej. To w waszych czasach wskaźniki były dużo gorsze.

Morawiecki: Dzisiaj rzeczywiście sytuacja naszej ojczyzny wobec zewnętrznego wroga jest wyjątkowa. Zamiast szukać w sobie pewnych pokładów zgody, staracie się cały czas donosić do Brukseli. Kiedy my walczymy o to, żeby sankcje na Rosję były jak najbardziej miażdżące, to wy ubiegacie się o sankcję przeciwko Polsce. Hańba!

Morawiecki: Dzisiaj dużo słów padło w odniesieniu do praworządności. W Waszych czasach nie było praworządności. To wtedy jej nie było.

Morawiecki: Donald Tusk wiadomo, że za bardzo nie przepada za panem ministrem sprawiedlwiości, ale dziwi mnie to, że bardziej czułe słowa potrafił znaleźć wobec Putina. Czy wam nie wstyd? Tusk i Putin?

Morawiecki: Pojawiał się zarzut zwiazany z KPO. Czasami zastanawiam się w jakich oparach absurdu trzeba się poruszać, skoro przeciwko KPO głosowała ta część sali (pokazując na opozycję - red.)?

Morawiecki: Sączycie propagandę, nieprawdę, przedstawiacie wszystko w krzywym zwierciadle. A Polska potrzebuje jedności, bo jesteśmy w trudnym czasie. Szukacie wroga wewnętrznego, dziś znaleźliście go w Zbigniewie Ziobrze. A jedynym wrogiem jest ten na Kremlu.

Za nami przemówienie Zbigniewa Ziobry. Na mównicę zmierza premier Mateusz Morawiecki.

Ziobro: Za waszych czasów 36 procent więźniów pracowało, dzisiaj pracuje 86 procent więźniów zdolnych do pracy. To nie spadło z księżyca.

Ziobro: Służba Więzienna? Ogranicze się do dwóch faktów. Za waszych czasów tak zwany dozór elektroniczny, który zmieniliście w 2014 roku, był orzekany miesięcznie około cztery razy. Dzisiaj jest orzekany 1400 razy. Wtej chwili 7,5 osób odbywa kary w ramach dozoru elektronicznego. To najwyższy wskaźnik w Europie. To kara, która daje szanse na resocjalizację. My nie chcemy wsadzać wszystkich do więzienia. Tych groźnych bandytów chcemy.

Ziobro: Wprowadziliśmy zmiany w wielu obszarach. Komornicy? Za waszych czasów niemal każdego dnia prasa informowała o nadużyciach, o krzywdzie, którą komornicy czynili ludziom, działając niemal jak zorganizowani przestepcy. To już śpiewka historii na skutek zmian, które wprowadziliśmy.

Ziobro: Mówicie, że ochroniliście polskie dzieci. Ale za waszych czasów Polska była na samym końcu, jeśli chodzi o ściągalność alimentów.

Ziobro: Za waszych czasów każdego roku były dziesiątki przypadków śmierci polskich dzieci w wyniku zażycia dopalaczy.

Ziobro: Dopalacze? Mógłbym bez liku cytować słowa Donalda Tuska z jego konferencji, kiedy zapowiadał bezwzględną walkę z mafią dopalaczową. Ale zostały tylko słowa. Dziś za sprawą ministerstwa sprawiedliwości mafie dopalaczowe są ścigane tak samo jak mafie narkotykowe.

Ziobro: W 2017 roku Sejm przeforsował zmiany w prawie, które pozwoliły skutecznie ograniczyć działanie "mafii VAT-owskiej".

Ziobro: Działania Donalda Tuska zawsze sprowadzały się do tego, co jest dobre dla Niemiec w pierwszej kolejności, ale to w drugiej kolejności oznacza Rosję.

Zbigniew Ziobro dotąd nie odniósł się do zarzutów opozycji. Nie mówił też o swojej pracy w kierowaniu resortem sprawiedliwości.

Głos z sali: Niech pan mówi do rzeczy.

Ziobro: Macie czelność w tych szczególnych i trudnych czasach porównywać nas do Putina. To bardzo ciekawy wyraz waszego rozsądku i ślepoty, jeśli chodzi o polską rację stanu. Ale skoro wywołujecie temat, to zapytam: kto na tej mównicy w expose mówił, że trzeba budować najlepsze relacja z Moskwą, taką, jaka ona jest?

Ziobro: Co z setkami milionów złotych z afery Amber Gold? Co z pieniędzmi emerytalnymi Polaków, co z OFE? Może wyjaśnicie?

Ziobro: Mówicie, że pół miliarda sankcji, które chcieliście, to wielki problem dla Polski. Tak, to problem, na pewno. Wasze dążenie, żeby karać Polskę przynosi złe owoce.

Ziobro: Postępujecie, jak w powiedzeniu, jak złodziej złapany na gorącym uczynku, złapany za rękę, który najgłośniej krzyczy: "łapać złodzieja", bo wy jesteście złodziejami.

Ziobro: Macie czelność z polskich ław sejmowych oskarżać nas, że my pieniędzy z KPO nie chcemy tutaj, do Polski, sprowadzić?

Ziobro: Wziąłem ze sobą, ale podstanowiłem państwu odpuścić, plik blisku stu rezolucji, gdzie domagacie się w ostatnim czasie tego, żeby Polska została ukarana.

Ziobro: Macie błąd w nazwie partii, to nie powinna być "platforma", ale "pogarda". Pogarda wobec Polski.

Ziobro: Nie tylko jesteście opozycją totalną, ale przede wszystkim fatalną. Fatalną, zgubną, zakłamaną, zacietrzewioną, zaciekłą.

Ziobro: Nie byliście w stanie niczym zaskoczyć poza manipulacją, kłamstwem inwektywami.

Głos zabiera Zbgniew Ziobro.

Zakończyły się głosy z partii i kół.

Terlecki: Zostamy chamstwo tamtej stronie.

Senyszyn: Historia Ziobry nie zaczęła się w 2015 roku. Szkodził Polsce przez osiem lat. Do dziś nie wyjaśniono śmierci Barbary Blidy i wielu wielu innych.

Senyszyn: Z wymiaru sprawiedliwości Ziobro zrobił swój prywatny folwark, republikę kolesiów, którymi obsadza KRS, nielegalną Izbę Dyscyplinarną, Sąd Najwyższy, prokuraturę i stanowiska prezesów sądów.

Głos zabiera teraz Joanna Senyszyn z PPS.

Michałek: Ministra powinno się także oceniać przez pryzmat reform wymiaru sprawiedliwości. A co widzimy? Polacy czekają na wyrok w wielu sprawach niemal dwukrotnie dłużej niż dekadę temu. Widzimy to w biurach poselskich na co dzień.

Michałek: Dzisiaj zadajemy sobie ważne pytanie: czy polityk z Alei Róż może być nadal ministrem w rządzie? Szczególnie robią to mieszkancy z województwa kujawsko-pomorskiego? Przez upór Zbigniewa Ziobry mieszkańcy mojego województwa stracili 138 milionów złotych z pieniędzy Unii Europejskiej.

Głos zabiera Iwona Michałek z Porozumienia.

Zimoch: Dzisiaj to pan chce być ofiarą, a wielu innych ludzi polskiego wymiaru sprawiedliwości są pana ofiarami. Reforma sprawiedliwości nie jest tak dobrze przedstawiana, jak pan mówi.

Zimoch: Dzisiaj panie mistrze pan i pana współpracownicy wykazujecie wiele pogardy wobec składających wniosek. Skąd tyle pogardy wobec opozycji? Skąd tyle pogardy wobec sędziów, prokuratorów?

Zimoch: W sporcie silny trener da sobie radę sam, kiedy wobec niego kierowane są słowa o braku zaufania. Słaby trener będzie potrzebował pomocy klakierów. Dzisiaj na komisji minister sprawiedliwości musiał korzystać z pomocy wielu współpracowników.

Głos na mównicy należy teraz do Tomasza Zimocha z Polski 2050.

Sośnierz: Pichcicie przepisy o alimentach natychmiastowych. Ustanawiacie kolejną w systemie prawnym nagrodę za skuteczne izolowanie dziecka od jednego z rodziców, w praktyce zwykle od ojca.

Sośnierz: Pan i pańskie ministerstwo systematycznie wprowadzacie zapateryzm. Systematycznie pracujecie nad stygmatyzacją mężczyzn i realizujecie kolejne postulaty feministek.

Głos zabiera Dobromir Sośnierz z koła Konfederacji.

Paszyk: To wniosek dotyczący całej Solidarnej Polski, najbardziej szkodliwej formacji ostatnich trzydziestu lat.

Paszyk zwraca się do premiera: Dawno nie miał pan takiej niewyraźnej miny. Nie myślałem, że kiedyś wyrażę współczucie, bo bedzie pan musiał bronić osoby, która konsekwentnie od kilku lat podcina gałąź, na której pan siedzi i robi to bez skupułów. Bronić człowieka i identyfikować się z zachowaniem jego towarzyszy? To wyzwanie, zobaczymy, jak pan podoła.

Głos zabiera Krzysztof Paszyk z PSL.

Ueberhan: Oto program Ziobro plus: Program flagowy "Deforma plus", czyli deforma sądownictwa, wspierana przez "Bubel plus" i "Skarbonkę plus", czyli sprywatyzowany Fundusz Sprawiedliwości. "Szeryf plus" to ponowne połączenie funkcji prokuratora generalnego z ministrem sprawiedliwości, który pozwala wykorzystywać urząd do politycznych czystek, a sędziów represjonować za niewygodne wyroki.

Ueberhan: Ziobro to minister niesprawiedliwości.

Głos zabiera Katarzyna Ueberhan z Lewicy.

Żukowska: Macie czelność na komisji mówić, że to my blokujemy pieniądze. To wy byliście przeciwko temu, żeby te pieniądze (z KPO) do Polski trafiły.

Żukowska: Ziobro jest promotorem hejterów i antysemitów, jak Piebiak czy Dudzicz.

Głos zabiera Anna-Maria Żukowska z Lewicy.

CZYTAJ W KONKRET 24: Ziobro: "sądy przyspieszyły". A co pokazują dane ministerstwa? Analiza

Myrcha: Postępowania w sądach się wydłużają, to oczywisty fakt dla wszystkich Polaków. Żadna konferencja ze zmanipulowanymi danymi tego nie zmieni.

Myrcha: To, co zrobiliście z Funduszem Sprawiedliwości jest wręcz obrzydliwe. O wszystkich waszych machlojkach można przeczytać w raporcie NIK. Polacy to widzą.

Myrcha: Ziobro to najgorszy minister sprawiedliwości w wolnej Polsce.

Myrcha: Można powiedzieć, że Ziobro jest najgorszym nieudacznikiem polskiej polityki. Ale to was nie interesuje. Dla was liczy się zachowanie większości.

Na mównicy głos zabiera Arkadiusz Myrcha z PO.

Posłowie wracają na salę, fakt ten odnotował Ryszard Terlecki mówiąc: Prawdę mówiąc szkoda, że wracacie.

Odpowiada mu z ław - rozkładając ręce - Barbara Nowacka (PO): Panie marszałku, pan też może wyjść.

Terlecki odpowiedział posłance: Zobaczymy.

Wójcik: Lech Kaczyński zawsze chciał, żeby Polska była krajem sprawiedliwym, żeby państwo było silne wobec najsilniejszych. Zbigniew Ziobro to realizuje, dlatego zostaje.

Terlecki do wychodzących posłów: Wyjdź, wyjdź, wyjdź, wyjdź

Wójcik w tym samym czasie: Bardzo dobrze, że wychodzicie, wyjdźcie. Panie Nitras, niech pan posłucha kilka słów o sobie i o swojej formacji.

Prowadzący obrady Ryszard Terlecki zwraca się do Sławomira Nitrasa (PO): - Idziemy na kolejną karę? Mogę pana wykluczyć.

Część posłów opozycji - w reakcji na słowa Wójcika - wychodzi z sali.

Wójcik: Mam tylko pięć minut, niech one będą swoistym aktem oskarżenia wobec was jako opozycji beznadziejnej, totalnej, bezsilnej. Jestem siedem lat ministrem, siódmy raz występuje w podobnej debacie.

Głos jako pierwszy zabiera Michał Wójcik z Solidarnej Polski.

Dyskusja będzie polegała teraz na pięciominutowych oświadczeniach w imieniu klubów oraz trzyminutowych oświadczeń w imieniu kół.

Kidawa-Błońska: Rozumiem, że chcecie bronić swojego ministra, ale oczekiwałam sprawozdania z komisji. To nie było sprawozdanie z komisji. Pilnujmy regulaminu Sejmu. To nie było godne wystąpienie. Zasady w Sejmie muszą obowiązywać.

Głos zabiera wicemarzałek Sejmu Malgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej.

Kałużny: Platforma Obywatelska tęskni za systemem biznsowo-politycznym, w którym cwaniactwo się dorabiało i gdy było bezkarne. Ale to nie wróci. Dopóki Zbigniew Ziobro będzie w polityce, i jeszcze dzień dłużej, będzie bronił polskiej suwerenności i nie zamieni jej, jak wy, w niemieckie srebrniki.

Kałużny: To pachnie mi kierunkiem moskiewskim. To nie przypadek, że próbuje się nas zdyskredytować. My będziemy liderami, bo mamy w sercach i głowach umiłowanie prawa i godności człowieka.

Kałużny: To wasze cwaniactwo się skończy. Jesteście środowiskiem, które świadomie działa przeciwko swojemu państwu, obywatelom i wyborcom.

Kałużny: Wy chcecie, żeby wszystkie instytucje były podległe instytucjom europejskim. Po co Sejm? Wszystko przenieśmy do Brukseli!

Kałużny: Zbigniew Ziobro jasno powiedział na komisji, że jest ministrem rządu polskiego i Polska jest dla niego najważniejsza, a nie jak dla was Bruksela.

Kałużny: Jesteście mistrzami w donoszeniu na własny kraj.

>>> Fundacja Życie i dziesięć milionów z Funduszu Sprawiedliwości

Kałużny: Cwaniactwo, które u was zarabiało miliony, za naszych rządów siedzi w więzieniu i pracuje.

Kałużny: Dzisiaj pan minister Ziobro powiedział na komisji o dramatach młodych ludzi, którzy używali dopalaczy. Donald Tusk mówił, że rozprawi się z dopalaczami.

Kałużny: Za pana Budki, jak był ministrem sprawiedliwości, w miesiąc można było zostać milionerem.

Opinię komisji sprawiedliwości i praw człowieka przedstawia w Sejmie poseł Mariusz Kałużny z Solidarnej Polski.

Gill-Piątek: Czy u was jest ktoś prawy i sprawiedliwy?

Gill-Piątek: Wasz rząd jego rękami zrobił spółkę z nieograniczoną nieodpowiedzialnością. Ta spółka dziś bankrutuje, niczym wasza moralność.

Gill-Piątek: Zbigniewowi Ziobrze wszystko uchodzi na sucho, bo jest wam niezbędny.

Głos zabiera Hanna Gill-Piątek z Polski 2050.

Śmiszek: Ziobro to najdroższy minister w historii Polski. To jego działania spowodowały, że Polska wciąż czeka na fundusze z Krajowego Planu Odbudowy.

Śmiszek: Ziobro sprywatyzował Fundusz Sprawiedliwości. NIK zmiażdżyła pana i pana dokonania przy Funduszu, wykazała dziesiątki nieprawidłowości i setki milionów złotych przekazywanych na projekty i projekciki kumpli z Solidarnej Polski.

Śmiszek: Kiedy chce tego minister Ziobro, to prokuratura działa z prędkością światła. Inaczej jest, gdy chodzi o opozycję, młodych ludzi i protestujące w sprawie swoich praw kobiety. Prokuratura umarza też postępowania przeciwko faszystom i nacjonalistom.

Śmiszek: W sądach miało być taniej i szybciej, zamiast tego mamy zapaść. Na termin rozprawy standardem jest czekanie kilkanaście miesięcy, a nawet dwa lata.

Zbigniew Ziobro jest obecny na debacie.

Śmiszek: Ziobro to najgorszy minister sprawiedliwości ostatnich 30-stu lat. To największy szkodnik sądownictwa ostatnich dekad. Chciał być szeryfem, a stał się szkodnikiem. Wczoraj zgrywał twardziela, dziś jest miękiszonem. Chciał reformować wymiar sprawiedliwości i czyścić sądy z nieprawidłowości, a stał się zwykłym handlarzem posadami w KRS i na stanowiskach sądów.

Głos zabiera poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.

Gasiuk-Pihowicz: Unia Europejska, obok NATO, jest gwarantem naszego bezpieczeństwa.

Ławy poselskie - w tym rządowe - są na ten moment zapełnione w niewielkim stopniu.

Gasiuk-Pihowicz: Według ekspertów opóżnienie w przyjęciu KPO to olbrzymie, niemożliwe już do odrobienia straty.

Gasiuk-Pihowicz: Rok trwają negocjacje w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. Lider partyjki o poparciu pół procenta likwiduje praworządność, blokuje miliardy z KPO i niszczy relację z Unią.

Gasiuk-Pihowicz: Kto 8 maja, oprócz Putina w Moskwie krytykuje Unię? W Rzeszowie robi to Zbigniew Ziobro. Przemyślcie, czy chcecie mieć w rządzie człowieka, który mówi jezykiem Kremla.

Gasiuk-Pihowicz: Kto nawołuje do wyjścia z Unii Europejski pcha Polskę w zakrawione łapy despoty z Kremla.