Tak jest

Bartłomiej Chmielowiec, Łukasz Jankowski

Kandydat na prezydenta Grzegorz Braun wtargnął do szpitala w Oleśnicy, chcąc dokonać "obywatelskiego zatrzymania" dr Gizeli Jagielskiej, lekarki, która w ramach zawodowych obowiązków dokonuje legalnych aborcji. - Po pierwsze niewątpliwie nie byłoby tej sytuacji i eskalacji emocji, gdyby nie wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku, który spowodował niezwykle tragiczną i traumatyczną sytuację od strony etyczno-prawno-medycznej - ocenił Bartłomiej Chmielowiec. Rzecznik Praw Pacjenta mówił też, że "niezwłocznie, jak ta sytuacja została opublikowana w mediach społecznościowych" rozmawiał z minister Izabelą Leszczyną. - Dostałem takie zalecenie, by wszcząć kontrolę. Ta kontrola trwa i ja też mogę zadeklarować, że dokładnie wyjaśnimy tę całą sytuację, analizujemy dokumentację medyczną i zbieramy opinie konsultantów zarówno wojewódzkich, jak i krajowych - poinformował Chmielowiec. Odnosząc się do zachowania samego Brauna, rzecznik powiedział wprost, że to była "rzecz niezwykle naganna". - Szpital nie jest od tego, żeby eskalować emocje - podsumował Chmielowie. Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, ocenił, że sytuacja jest oburzająca. - Trudno sobie nawet wyobrazić sytuację, w której postawiono pacjentów - mówił. - Uważam, że w tamtym momencie nadrzednym celem było zapewnienie lekarzowi możliwości pracy i tego, żeby pacjenci byli bezpieczni. Niewyobrażalna sytuacja - oznajmił Jankowski, komentując działania policji. Eksperci mówili też o rządowych planach zmiany w ustawie o prawach pacjenta, tak żeby było łatwiej walczyć z szarlatanami w lecznictwie.

17.04.2025
Długość: 14 min