Tak jest

prof. Andrzej Zoll

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości.  - Wymiar sprawiedliwości jest kompletnie rozłożony. Jeżeli chodzi o założenia projektów, jestem usatysfakcjonowany – powiedział w drugiej części "Tak jest" prof. Andrzej Zoll, był przewodniczący PKW, były prezes TK. Przyznał, iż podoba mu się model trzech grup, powołanych do sądu przez nową KRS. – Przede wszystkim grupa nowych sędziów, młodych, powinna być to grupa, która nie jest niczym obciążona. Nie powinno się dotykać tych osób. Mają pracować. Niech im jak najlepiej idzie – kontynuował. Prof. Zoll zadowolony jest również z rozwiązania grupy drugiej, czyli tych sędziów konstytucyjnych – powołanych do urzędu sędziowskiego przed 2018 rokiem. - Te osoby zostają cofnięte formalnie na stanowisko sędziowskie, które wykonywały do powołania przez nową KRS. Merytorycznie dalej będą orzekali w sądzie, w którym orzekają dzisiaj, tylko na zasadzie delegacji z macierzystego sądu – mówił. Po dwóch latach te osoby mogłyby ubiegać się na stanowisko sędziowskie wyższego stopnia. Prof. Andrzej Zoll bardzo by chciał, żeby do reformy doszło jak najszybciej. Gość Rafała Wojdy komentował również pat w PKW w sprawie pieniędzy dla PiS. - Na miejscu ministra finansów nie ryzykowałbym wypłacenia pieniędzy - radził.