Tak jest
prof. Sławomir Sowiński, prof. Monika Płatek
Według badań CBOS za nauczaniem religii w szkołach publicznych opowiada się 51 procent badanych, 43 procent jest przeciwnego zdania. - To, czy można wyprowadzić religię ze szkół, zależy od tego, jakie są przepisy, a nie od tego, co myślimy - skomentowała w programie "Tak jest" w TVN24 prof. Monika Płatek z Instytutu Prawa Karnego UW. Jak podkreśliła, "religię do szkół wprowadziliśmy z połamaniem prawa, powinno być co najmniej rozporządzenie, a nie zarządzenie ministra". - Połamaliśmy następnie wszystkie zasady, które mówiły o pierwszej lub ostatniej lekcji, czy że nie płacimy katechetom, a kościół bierze to na siebie - kontynuowała. Według niej "to, czy religię będzie można w ostateczności wyprowadzić ze szkół, co się prawdopodobnie zdarzy, będzie zależało od tego, czy są chętni do chodzenia na religię". - Mój syn zwrócił uwagę, że właściwie religia jest jedynym przedmiotem podniesionym do rangi konstytucyjnej - wspomniał prof. Sławomir Sowiński. Jak przyznał, "dzisiaj nauczanie religii nie ma dobrej prasy", ale zwrócił uwagę, że "nastroje są zmienne".