Tak jest
Krzysztof Ciecióra, Marcin Bosacki
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska upoważniła sędziego Dawida Miąsika do wykonywania czynności związanych z kierowaniem Izbą Pracy. Wcześniej tego samego dnia Manowska ogłosiła, że przejmuje władzę nad Izbą Pracy po tym, jak zakończyła się kadencja jej dotychczasowego prezesa. - Cieszę się, że pani Manowska poszła po rozum do głowy i zaczęła przestrzegać procedur - komentował Marcin Bosacki (Koalicja Obywatelska) w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24. Dodał, że decyzja prezes Manowskiej o tym, że sama przejmuje Izbę Pracy, była niezgodna z prawem. Zdaniem Krzysztofa Ciecióry (PiS) prezes SN "w żadnym stopniu nie chciała łamać prawa". - Zmieniła zdanie. Ja to traktuję jako chęć deeskalacji, bo widzimy zmasowany atak wywierania wpływów politycznych przez rząd na SN, PKW, prokuraturę i sędziów - stwierdził Ciecióra.