Tak jest
Katarzyna Lubnauer, Arkadiusz Czartoryski
Ustawa wydłużająca kadencję samorządów do 30 kwietnia 2024 roku została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna, KO) nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że dla Prawa i Sprawiedliwości niewygodne byłyby wybory samorządowe przed wyborami parlamentarnymi. - To, co wydarzyło się w Rzeszowie, Rudzie Śląskiej, czyli zwycięstwa przedstawicieli kandydatów Koalicji Obywatelskiej, powoduje, że PiS wie, że dostaliby niesamowity łomot w miastach – dodała w drugiej części "Tak jest". Zdaniem posłanki podczas ostatnich 7 lat polityka prowadzona przez rząd była "atakiem samorządowców i odbieraniem im różnych uprawnień i jednocześnie wkładanie im zadań, za którymi nie idzie finansowanie". – Argument schodzenia się wyborów jest nieuczciwy, ponieważ zaraz są wybory do europarlamentu, które nie mogą być przesunięte – stwierdziła. Arkadiusz Czartoryski (Partia Republikańska, klub PiS) przyznał, że nie trafiają do niego argumenty Lubnauer. – Niezwykle poważny argument to nałożone dwie kampanie wyborcze do parlamentu. Możemy się spodziewać, że będą bardzo ostre. Nie uważam, żeby tak ostra kampania polityczna i starcie stricte polityczne powinno mieć miejsce w tym samym czasie – uważał gość TVN24.