Radosław Fogiel

Marine Le Pen jest przeciwna sankcjom na rosyjską ropę i gaz, a Viktor Orban uważa, że doniesienia w sprawie masakry w Buczy trzeba sprawdzić w sposób niezależny, bo "żyjemy w czasach masowej manipulacji". Jak wobec swoich proputinowskich sojuszników zamierza zachować się Prawo i Sprawiedliwość? - Jeżeli ktoś kwestionuje masakrę w Buczy, w ten sposób, w jaki czyni to Viktor Orban, ewidentnie ma coś nie tak z percepcją. (…) Relacje partyjne z pewnością muszą być przeanalizowane. W momencie, kiedy nasze rozbieżności w stosunku do Rosji i tego, co dzieje się w Ukrainie, są tak duże, być może będą musiały ulec jakimś zmianom - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wicerzecznik partii Radosław Fogiel. Uważa, że mocne, zdecydowane sankcje są metodą powstrzymania Putina. Jednak – jak przyznał - "nie oczekuje, że Niemcy w kwartał, a Węgry w dwa uzależnią się od gazu". - Ale oczekuję stanowiska, które jest jasne – kontynuował.

Pytany o bliskie relacje partii z włoskim politykiem i "przyjacielem Putina", Matteo Salvinim, który często pojawia się w koszulce z wizerunkiem rosyjskiego prezydenta, Fogiel przyznał, że "noszenie koszulki z Putinem jest pomysłem durnym, ale jeszcze bardziej durne jest budowanie z nim dwóch gazociągów", co czynią Niemcy. Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości komentował również raport podkomisji Antoniego Macierewicza w sprawie katastrofy smoleńskiej oraz pojawienie się w opublikowanym raporcie nieocenzurowanych zdjęć ofiar.