Rozmowa Piaseckiego

prof. Marcin Wiącek

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tysięcy euro dziennie za niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. - Przystępując do Unii Europejskiej zobowiązaliśmy się do wykonywania orzeczeń TSUE - podkreślił Rzecznik Praw Obywatelskich profesor Marcin Wiącek. Gość "Rozmowy Piaseckiego" stwierdził, że postanowienie TSUE "było mało wyważone i odbiegało od zasady proporcjonalności", jednak "istnieją możliwości rozstrzygnięcia tej sprawy na drodze dyplomatycznej". Profesor odpowiadał również na pytania o śmierć trzech osób przy granicy z Białorusią. - To jest dramatyczna sytuacja. Nie chciałbym ferować żadnych ocen, ponieważ nie znamy stanu faktycznego - powiedział. Jak dodał, pracownicy jego biura wizytują tereny objęte stanem wyjątkowym. - Należy z uznaniem odnieść się do Straży Granicznej, która nie czyniła żadnych problemów w tym, żeby pracownicy mojego biura mieli tam wstęp - powiedział Wiącek. - Natomiast to jest kwestia objęta zakazem udostępniania informacji i nie mogę się wypowiadać na ten temat - dodał prawnik. RPO wskazał także, że "na Litwie i Łotwie, gdzie jest również stan wyjątkowy, istnieje mechanizm przepustek dla dziennikarzy". - Dopuszczalne jest pewnie ograniczenie mediów, natomiast bezwzględny zakaz jest niedopuszczalny z punktu widzenia proporcjonalności - dodał gość Konrada Piaseckiego. Na koniec odniósł się do braku decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie koncesji dla TVN24. Obecna wygasa za 5 dni.

 

 

Dlaczego tak uparcie bronią kopalni Turów i kim są Czesi, którzy postawili się polskiemu rządowi? Zobacz reportaż Marka Osiecimskiego dla "Czarno na białym".