Bierzemy łyk wody i sprawdzamy. Niemożliwe!

Długi weekend, kto wyjechał, to sporo ma pewnie do nadrobienia, ale spokojnie, spokojnie, jesteśmy na posterunku. Wszystko poukładamy. Jak to jest w koalicjach, tak naprawdę, gdy nie ma publiczności i można już porozmawiać sobie swobodnie? Jakąś tam wiedzę mają pewnie dziennikarscy insiderzy, ale dzięki nagraniom szefa Funduszu Sprawiedliwości wszyscy możemy usłyszeć, kto komu zdradziecko wbija w plecy zardzewiały nóż. Następnie w "Rankingu Mazura" o "zakamuflowanej opcji niemieckiej", która dostała potężny cios. Prezydent zawetował ustawę i nie będzie żadnego języka regionalnego na Śląsku. Dlaczego? Uzasadnienie prezydenta to jest dopiero coś. Po pierwsze, grozi nam wojna hybrydowa, więc musimy chronić tożsamość narodową. Po drugie, jak pozwolimy Ślązakom, to inni też będą chcieli mówić po swojemu. W sumie... co w tym złego? W programie również o podstawie życia na naszej planecie i złej Unii, która przyczepiła na stałe plastikowy korek do plastikowej butelki. Na szczęście jest kampania wyborcza i poseł Sebastian Kaleta, który miażdży ten unijny wymysł, bezlitośnie i celnie dowodząc, że to nie ma sensu i że on w PE będzie blokował takie rozwiązania. Bierzemy łyk wody i sprawdzamy, kto głosował za przyjęciem unijnej dyrektywy o plastiku jednorazowym. No niemożliwe, Sebastian Kaleta. Oprócz tego o znieruchomiałych schodach na dworcu, które wreszcie ruszyły oraz o dywizji pancernej siły przebicia.