Ranking Mazura
I koalicja żyła odtąd długo i szczęśliwie. Nie no, skąd...
To był bardzo ciekawy tydzień i to nie tylko przez wybory. Na początek kwiatki, bo zwykle utarło się, że to mężczyzna wręcza je kobiecie. Czasy mamy jednak nowe, Sejm postępowy, więc oto posłanka Anna Maria Żukowska już spieszy z bukietem, aby łagodzić koalicyjne spory. I koalicja żyła odtąd długo i szczęśliwie... nie no, skąd. Następnie w "Rankingu Mazura" o tym, kim jest ten pan. Widzowie oglądający wieczór wyborczy w siedzibie PiS mocno mogli się zdziwić, gdy na scenę wszedł sobie Jacek Kurski. Cichutko stanął za prezesem i śmiał się do rozpuku, gdy ten rzucał dowcipy. Nieco mniej do śmiechu było chyba tym, którzy niekoniecznie cenią sobie dokonania Kurskiego i wydaje się, że wśród nich może być premier Morawiecki. W programie także o sukcesie wyborczym, który nie jedno ma imię. Weźmy taką Trzebnicę. Nie dość, że urzędujący burmistrz wybory wygrywa w pierwszej turze, o czym decyduje jeden głos, to jeszcze okazuje się, że te głosy liczyła jego rodzona siostra, która była wiceprzewodniczącą jednej z miejskich komisji. Oprócz tego o radnym z Białegostoku, któremu na stacji benzynowej odmówiono sprzedaży alkoholu, więc ten zgłosił votum separatum, o tradycji hotelu poselskiego, którą podtrzymuje Łukasz Mejza, a także o konkursie na światowego pingwina roku.