Jak skutecznie i szybko zatrudnić i zwolnić selekcjonera?

Gwiazdy Bollywood, ciała kosmitów i telefon prezesa. Co za tydzień. Na początek najciekawszy materiał tygodnia, czyli tekst Onetu o tym, jak działał mechanizm wizowy w MSZ. Zwłaszcza ujmująca jest tu historia fałszywych filmowców z Bollywood i to naprawdę jest niezły materiał na niezłą... tragifarsę. Na drugim miejscu w "Rankingu Mazura" no oczywiście kampania wyborcza. Z tak bogatego tygodnia trudno było coś wybrać, ale się udało - wielkie starcie w branży piękności. Tak się bowiem złożyło, że w jednym mieście w Kędzierzynie Koźlu do salonu kosmetycznego wybrał się Donald Tusk, a do salonu fryzjerskiego szefowa opolskiego PiS. To było naprawdę ostre cięcie. W programie nie będziemy się za bardzo pastwić nad reprezentacją Polski w piłce nożnej, bo jednak kopanie leżącego to nie jest żaden sport. Można docenić natomiast tępo zmian selekcjonerów i na tym polu mamy rzeczywiście wybitne osiągnięcia - pięciu trenerów w pięć lat, a będzie szósty. Jak skutecznie i szybko zatrudnić i zwolnić selekcjonera? Oprócz tego o bardzo udanym spocie z kotem. Jarosław Kaczyński krótko podsumował swoją rolę w najlepszej, na razie, produkcji tej kampanii, czyli w krótkim filmie o telefonie od kanclerza Niemiec do pana prezesa. Wydanie prowadził Maciej Mazur.