Wielka inwestycja, czyli piękna Polska w ruinie

Powoli, lecz nieubłaganie kończymy wielką majówkę. Ten, kto wyjechał i dopiero wrócił - spokojnie, niczego nie przegapi. Na początek gromki głos z prawej strony, czyli Solidarna Polska, która stała się Suwerenną Polską. Na szczęście lider wciąż ten sam i wciąż tak samo porywający tłumy swoim pewnym, mocnym głosem. Atmosfera? Jak na koncercie rockowym. Frontman zagaja, sala odpowiada. Tylko Suwerenna Polska powstrzyma miękiszonów, Solidarna Polska już się skończyła. W "Rankingu Mazura" o psikusie dla odpoczywających. Majówka, potem czerwcowy długi weekend i przede wszystkim wakacje, to najlepszy moment, aby rozkopać jedyną drogę łączącą Krynicę Morską i miejscowości turystyczne na Mierzei Wiślanej. Prace trwają, wprowadzono ręczne sterowanie ruchem. Efekt? W niedzielę przejechanie kawałka Mierzei zajmowało około 3 godziny i tak będzie do przyszłego roku. Skoro o remontach i wielkich budowach mowa, 6 lat temu pan prezes rzucił hasło "odbudujemy zamki Kazimierza Wielkiego". Co jakiś czas wracało pytanie "jak idzie". Teraz mamy już ostateczną odpowiedź - nie idzie i raczej nie pójdzie. Nie oczekujcie lśniących nowością odbudowanych zabytków. My po prostu wtedy prezesa źle zrozumieliśmy. 6 lat musiało minąć, żebyśmy pojęli, o co właściwie chodziło. Na szczęście jest premier Gliński i wszystko nam wyjaśnił.