Polska i Świat

"Te dzieciaki są szufladkowane"

Dla dzieci, których dom nie jest bezpiecznym miejscem, ratunkiem są rodziny zastępcze. Porzucone albo odebrane rodzinie, często z traumami potrzebują pomocy, terapii i długiego leczenia. Jednak państwo im tego nie zapewnia, a dzieci, które wychodzą z patologii, bywają skreślane na starcie. – Te dzieciaki są szufladkowane – tłumaczy psychoterapeutka Małgorzata Dębowska. - Po pierwsze, brakuje specjalistów, po drugie, nie ma standardów i procedur – mówi Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, prezes Fundacji "Gajusz". O tym, jak bardzo system zawodzi w opiece nad najmłodszymi obywatelami, w materiale Marii Mikołajewskiej.