"Przepracowani Polacy chcą wolnej Wigilii, a nie pracującej niedzieli"

W obecnym kształcie projekt nie jest zgodny z intencją wnioskodawców i dopuszcza handel w niedzielę, czemu byliśmy przeciwni - mówiła w Sejmie Katarzyna Ueberhan (Nowa Lewica) o projekcie ustawy o wolnej Wigilii. Jak podkreśliła, "przepracowani Polacy chcą wolnej Wigilii, a nie pracującej niedzieli". Jak wskazała, "na obecnym projekcie ustawy wszyscy stracą, nie tylko ci pracujący w handlu, ale wszyscy, bo nie jest żadną tajemnicą, że prezydent Duda nie podpisze ustawy, która przywraca handel w niedzielę, a projekt tej ustawy przepadnie". - Wnioskuję, byśmy zagłosowali za poprawką Lewicy, która przywraca pierwotny kształt projektu - powiedziała. Jan Mosiński (PiS) podkreślił, że "nie ma zgody na to, aby zmuszać Polski i Polaków do dodatkowej pracy w niedzielę". - Państwo nie macie pojęcia, jak wygląda praca w handlu - uznał. Dorota Marek (KO) stwierdziła, że "wprowadzone przez PiS przepisy ograniczające swobodę handlu, mogą utrudniać przygotowania do świąt". Według niej zmiany powinny zobowiązywać od 2025 roku, bo "przedsiębiorcy potrzebują czasu na dostosowanie planów biznesowych, harmonogramów pracy dla swoich pracowników". Ryszard Petru (Polska 2025) uznał, że handlowa niedziela za wolną Wigilię to "jedyny sensowny kompromis".