Opinie i wydarzenia
Nowacka: szkoła nie jest miejscem do urządzania politycznych wieców
Robimy szkołę, która będzie realnie ucząca - mówiła ministra nauki Barbara Nowacka w dniu rozpoczęcia roku szkolnego w Mielcu. Odniosła się do reform w systemie edukacji. - Młodzież miała wtłoczone bardzo dużo nauki. Nie ma czasu na rozmowę, dyskusję i pogłębioną wiedzę - mówiła ministra. Jej zdaniem "podstawy programowe były źle przygotowane". Przypomniała, że nowe roczniki w szkołach średnich nie będą uczyły się przedmiotu Historia i Teraźniejszość, a od przyszłego roku zostanie wprowadzona Edukacja Obywatelska. Nowacka podkreśliła, że stawiają na wiedzę praktyczną i "rozwój kompetencji młodego człowieka". - Będziemy szukać takich Marii Curie-Skłodowskich, u chłopców i dziewczynek, będziemy szukać i będziemy ich wspierać - tłumaczyła. Informowała także, że od tego roku dzieci z Ukrainy będą podlegały obowiązkowi szkolnemu. - Chcemy, żeby były bezpiecznie i widziane w polskiej szkole - mówiła. O protestach przeciwko reformom w edukacji, w tym zmniejszeniu roli przedmiotu religii, odparła, "że jest jej przykro". - Że następują próby upolitycznienia szkoły przez różnego rodzaju organizacje, pana Rydzyka i część episkopatu - powiedziała Nowacka. - Szkoła nie jest miejscem do urządzania politycznych wieców i manifestacji i próby zepsucia pierwszego września - dodała.