Opinie i wydarzenia
W TK o odwoływaniu prezesów sądów. Sędzia KRS o "stanie bezprawia"
Rozprawa w Trybunale dotyczyła wniosku skierowanego przez Krajową Radę Sądownictwa w połowie lutego. Rada zaskarżyła dwa przepisy z ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych. Według KRS przepisy te prowadzą do zakłócenia ciągłości funkcjonowania kluczowego organu sądu poprzez przerwanie kadencji prezesa lub wiceprezesa sądu na zasadach naruszających równowagę władz. Jednocześnie niedawno KRS uzupełniła swoje zaskarżenie i zawnioskowała - w przypadku niekonstytucyjności przepisów - o ustalenie terminu utraty ich mocy obowiązującej od 13 grudnia 2023 roku, czyli od momentu objęcia władzy przez rząd Donalda Tuska. - Z analizy KRS wynika, że stan bezprawia zaistniał od samego początku funkcjonowania nowego ministra sprawiedliwości (Adama Bodnara), od zmiany rządu. W tym momencie zaczęły być podejmowane pierwsze czynności składające się na przygotowanie tego ruchu, który objął całe sądownictwo i z założenia ma usunąć kilkuset prezesów i wiceprezesów sądów - przekonywał na rozprawie przed TK sędzia Maciej Nawacki z KRS. Przed tygodniem resort sprawiedliwości informował, że minister Adam Bodnar podczas sprawowania urzędu wszczął już 79 procedur odwołania prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych. W ostatnich dniach poinformowano o kolejnych takich procedurach - m.in. wszczęto ją wobec prezesa Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie Rafała Puchalskiego, który jednocześnie jest wiceprzewodniczącym KRS.