Opinie i wydarzenia
"Ujawniliśmy wyborczą dziuplę". Przekazują nagrania do PKW
Zespół do spraw rozliczeń rządu Prawa i Sprawiedliwości, którego przewodniczącym jest poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych, zwołał w czwartek konferencję prasową w Sejmie zatytułowaną "Afera Funduszu Sprawiedliwości - nagrania z produkcji plakatów PiS". - Ujawniliśmy wyborczą dziuplę PiS. Możecie państwo zaobserwować na filmiku platformie X, w jaki sposób produkowano w jakimś starym garażu materiały, banery wyborcze pana posła (Marcina - red.) Romanowskiego, który jest jednym z, właściwie głównym bohaterem afery Funduszu Sprawiedliwości - powiedział Giertych. Jak podkreślał poseł KO, "wiele o nim w ostatnich tygodniach żeśmy usłyszeli". - Teraz zobaczyliśmy, jak w roku 2023, czyli pół roku temu, PiS produkował w ukrytym przed opinią publiczną i mediami garażu prowadzonym przez bardzo nieciekawą osobę, która ma wiele zarzutów karnych, na maszynie, która wygląda jak zainstalowana w takim baraku, banery, które później rozwieszano w czasie kampanii wyborczej - mówił. - W związku z powyższym przekazujemy ten film do Państwowej Komisji Wyborczej z pytaniem o to, czy Prawo i Sprawiedliwość w swoim sprawozdaniu finansowym za wybory w 2023 roku, które musieli złożyć do stycznia, zamieściło produkcję tych banerów, zakup tej maszyny oraz w jaki sposób zostało to rozliczone - powiedział. - Jeżeli nie zostało rozliczone, na co wskazuje ten ukryty charakter prowadzenia działalności poligraficznej przez spółkę, która nie ma żadnego ani doświadczenia, ani też w swoim PKD (Polska Klasyfikacja Działalności - red.) nie ma zapisu o tym, iż prowadzi działalność poligraficzną, i by się okazało, że to wszystko nie zostało zalegalizowane i te banery mają charakter po prostu nielegalnej produkcji, to będziemy mieli sytuację oczywistego pozbawienia PiS-u dotacji i subwencji wyborczej, o co, jeżeli taka sytuacja się potwierdzi, będziemy wnioskować - dodał. Poinformował, że nagrania zostaną przekazane do PKW. - Mamy nadzieję, że wyjaśnienia w tej sprawie będą miały charakter publiczny - oświadczył Giertych.