"Uwolnić posłów". Okrzyki posłów PiS podczas posiedzenia Sejmu

Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu poseł Mariusz Błaszczak (PiS) zwrócił się z wnioskiem o zmianę sposobu prowadzenia obrad i wprowadzenia do porządku obrad punktu dotyczącego debaty na temat - jak stwierdził - "bezprawnego uwięzienia posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika i zamachu na prokuraturę" - polityków PiS, którzy zostali skazani za przekroczenie uprawnień ws. afery gruntowej. Błaszczak powiedział przy tym, że został skierowany do prokuratury wniosek o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez marszałka Szymona Hołownię, który w związku z prawomocnym wyrokiem stwierdził wygaszenie mandatów Kamińskiego i Wąsika. Chwilę później posłowie PiS zaczęli skandować hasło "uwolnić posłów". Marszałek Sejmu nie mógł przez to kontynuować obrad, więc ogłosił 10 minut przerwy. Na sali obrad obecne były żony polityków PiS - Barbara Kamińska i Roma Wąsik. Na miejscach, które zajmowali skazani, stanęły plakaty z ich wizerunkami.