Glapiński: inflacja w Polsce jest już jednocyfrowa

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się w środę obniżyć stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Oznacza to, że stopa referencyjna spadnie do poziomu 6 procent. - Inflacja w Polsce jest już jednocyfrowa - oświadczył szef NBP Adam Glapiński podczas konferencji prasowej w czwartek. Dodał przy tym, że inflacja za wrzesień "będzie prawdopodobnie wynosiła nieco powyżej 8,5 procent". Według niego "mamy do czynienia z umiarkowaną inflacją, a pod koniec roku zbliżymy się do inflacji pełzającej". Jak kontynuował, "stopy procentowe za chwilę staną się realnie dodatnie, a na koniec tego roku inflacja być może będzie wynosiła 6 procent". - Dusimy inflację maksymalnie, co spowalnia rozwój gospodarczy, ale nie na śmierć, nie do bezrobocia, nie do recesji - powiedział Glapiński. Zaznaczył też, że "banki się muszą liczyć z tym, że stopy procentowe będą maleć - tak jak maleje inflacja". Szef NBP stwierdził również, że "od pięciu miesięcy w Polsce nie mamy już do czynienia ze zmianą cen". - Inflacja jest naszą zmorą, a głównym celem NBP jest walka z nią. - Z radością obserwujemy, że ceny stoją - uznał Glapiński, przyznając jednocześnie, że ceny są wyższe niż rok temu o około 9,5 procent. Prezes NBP mówił także o osłabieniu złotego względem głównych walut. - Naszym celem nie jest kurs złotego. Interweniujemy tylko wtedy, kiedy jest szybka, gwałtowna zmiana, która mogłaby zakłócić rytm polskiej gospodarki - tłumaczył. Oprócz tego prezes NBP podkreślił, że "spowolnienie gospodarcze w innych krajach, przede wszystkim u naszych głównych partnerów gospodarczych, działa na polską gospodarkę antyinflacyjnie". Jak ocenił, wzrost PKB Polski w tym roku będzie słaby i może wynieść zero.