Tusk: panie Kaczyński, to jest ostatni moment, pan już przegrał

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami regionu w Sandomierzu nawiązał do inflacji, która w październiku wyniosła 17,9 procent. W jego ocenie "tyle jest warta polityka i władza, ile rzeczywiście może pomóc ludziom". – W czasie drożyzny, żeby dobrze pomóc ludziom, trzeba zrozumieć to, co mówią, być z nimi. (…) Władza daje najbardziej oburzające przykłady kompletnej obojętności, bezkarności i cynizmu wtedy, kiedy miliony polskich rodzin każdego dnia martwi się o to, jak przeżyć najbliższą zimę – dodał. Zdaniem Tuska "inflacja, drożyzna to chyba ten moment, kiedy musimy podnieść krzyk w sprawie pieniędzy, blokowanych przez Kaczyńskiego". - Panie Kaczyński, to jest ostatni moment, pan już przegrał tę wojnę. Jesteśmy ofiarami. Czas najwyższy, żeby pan już skapitulował przed polską opinią publiczną. Panie prezesie Kaczyński, nie masz pan prawa zabierać nam pieniędzy, od tego zależy los Polski i przyszłych pokoleń. Musisz to zrobić, inaczej ludzie tego nie darują – powiedział. Nawiązując do lex Czarnek 2.0, zdaniem przewodniczącego PO, ministra edukacji interesuje to, co dzieci robią pod kołdrą. – Dlaczego chcą tak bardzo kontrolować nasze życie, życie naszych dzieci w każdym aspekcie? Panie Czarnek, pan nie jest od kontrolowania polskiej szkoły, dzieci i nauczycieli. To my, rodzice, dziadkowie, babcie, mamy, nauczyciele, uczniowie – to my jesteśmy od kontrolowania władzy. Panie ministrze Czarnek, ręce na kołderce to jest do pana – stwierdził. Odnosząc się do polskiego sądownictwa, powiedział, że "sądy i prokuratura muszą lepiej działać w Polsce, uzależnienie ich od partii politycznej nie poprawia ich wydajnosci". - PiS pod absurdalnym, kłamliwym pretekstem przesunęło wybory samorządowe. W ich interesie politycznym było to przesunięcie, więc nawet tego pretekstu dobrze nie wymyślili i przegłosowali - mówił. Przywołał też powiedzenie, czym różni się prawdziwa demokracja od demokracji na Białorusi. - W prawdziwej demokracji wiadomo dokładnie, kiedy będą wybory, ale nie wiadomo, kto je wygra. Na Białorusi nigdy nie wiadomo, kiedy i czy będą wybory, ale zawsze wiadomo, kto je wygra - powiedział lider PO.