Opinie i wydarzenia
Donald Tusk i Peter Marki-Zay: musimy wspólnie walczyć o rządy prawa
Musimy wspólnie walczyć o rządy prawa, o demokrację, a także z korupcją - mówili na wspólnej konferencji prasowej w Warszawie szef PO Donald Tusk oraz lider węgierskiej opozycji Peter Marki-Zay. - Musimy stanąć do walki w obronie naszych wartości - podkreślił węgierski polityk. Donald Tusk spotkał się w czwartek z Peterem Marki-Zayem - kandydatem węgierskiej opozycji na premiera w wiosennych wyborach w tym kraju. Zaznaczył, że dziś na Węgrzech i w Polsce szczególnego znaczenia nabierają słowa "praworządność", "demokracja", "przyzwoitość" i "walka z korupcją". - To wszystko łączy opozycję węgierską i opozycję w Polsce, także Platformę Obywatelską - podkreślił Tusk.
Peter Marki-Zay powiedział, że "Polskę i Węgry łączy wiele wspólnych punktów, jeśli chodzi o walkę o wolność". - Bardzo się cieszę, że wczoraj i dzisiaj mogłem porozmawiać z wieloma polskimi politykami - zaznaczył. Jak podkreślił, na Węgrzech chodzi dziś o to, żeby walczyć z korupcją i praktycznie jednopartyjnym systemem. - Polska jest w o tyle lepszej sytuacji niż Węgry, że tutaj rządy autorytarne są krótsze, Viktor Orban doszedł do władzy w 2010 roku - przypomniał Marki-Zay.
Politycy byli pytani o czwartkową opinię rzecznika generalnego TSUE, który ocenił, że Trybunał powinien odrzucić skargę Węgier i Polski, złożoną na tak zwany mechanizm warunkowości. Mechanizm ten zakłada, że wypłata środków unijnych może być powiązana z przestrzeganiem praworządności przez państwo członkowskie. - Rozumiemy tę decyzję. Tak, Węgry potrzebują pomocy unijnej, ale ona nie może zostać skierowana do Orbana i jego rodziny, przyjaciół, zostać rozkradziona - powiedział Marki-Zay. Tusk powiedział, że "od wielu miesięcy Kaczyński, Morawiecki i Ziobro bardzo skutecznie blokują europejskie pieniądze, które powinny do Polaków trafić jak najszybciej". - To są nasze polskie pieniądze, bo Polska jest częścią UE. Odpowiedzialność za to, że wciąż czekamy na tę pomoc spada na wymienioną trójkę - ocenił.