Opinie i wydarzenia
"Schodzę z pokładu, ale ten tankowiec będzie płynął". Adam Bodnar kończy kadencję
Od jutra nie mam podstawy prawnej, która pozwala na wykonywanie zadań do czasu powołania nowego RPO – powiedział Adam Bodnar, żegnając się z biurem Rzecznika Praw Obywatelskich. Urząd pełnił od 9 września 2015 roku. Na konferencji zaapelował do wszystkich Polaków, aby się szczepić. - Chciałbym powiedzieć dwie rzeczy. Drodzy państwo, proszę się szczepić. To jest teraz absolutny priorytet. Aby te wszystkie tragedie, które obserwowaliśmy w ciągu ostatnich miesięcy nas ominęły, a po drugie chciałbym uzmysłowić społeczeństwu, że dla mnie praca w biurze z RPO była najwyższym zaszczytem - powiedział. Bodnar wyznaczył również osobę, którą będzie kierować biurem RPO do czasu powołania nowego rzecznika. Podczas szóstej próby powołania RPO Sejm wybrał na urząd profesora Marcina Wiącka. Jego kandydatura musi zostać zaopiniowana przez Senat. - Od jutra mnie tutaj nie będzie, ale to nie znaczy ze biuro nie będzie pracować. Zadania będzie wykonywał pan Stanisław Trociuk. Jest związany z biurem RPO od samego początku. Zaczynał jeszcze w 1989 roku. Jestem przekonany, że w tym okresie najbliższym będzie wykonywał swoje zadania w najlepszy sposób - przekazał Bodnar. Jak dodał "biuro RPO niezależnie od tego, kto pełni funkcję, jest dobrem narodowym". - Chciałbym, aby mój następca wykorzystał maksymalnie potencjał, jaki jest w tym biurze na rzecz obywateli. Rzecznicy się zmieniają i ja teraz schodzę z pokładu, ale tankowiec w postaci biura RPO płynie i nadal będzie płynąć. Chciałbym, aby nowy sternik uszanował tych ludzi, którzy w biurze pracują - powiedział Bodnar.