Fakty po Faktach

Monika Rosa, Joanna Mucha, dr Sławomir Dudek

Mamy jasny, czytelny przekaz i oświadczenie liderów, że będziemy tworzyć wspólny rząd - powiedziała Monika Rosa (Koalicja Obywatelska) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Apelowała ona do prezydenta Dudy, aby "nie zwlekał, a robił", czyli desygnował na premiera kandydata z bloku opozycji demokratycznej, który będzie miał realne szanse na utworzenie rządu. - Jest wiele ustaw, które mają wejść w nowym roku, które potrzebują rozporządzeń - dodała gościni, odnosząc się do m.in. prawa dotyczącego osób z niepełnosprawnościami. Przyznała również, że dla opozycji "wielką odpowiedzialnością jest mieć na sobie wzrok 12 milinów ludzi", którzy chcieli zmiany władzy w Polsce. Joanna Mucha (Trzecia Droga) podkreśliła, że prezydent powinien zaproponować utworzenie rządu przywódcy bloku opozycyjnego, ale jednocześnie stwierdziła, że się tego po nim nie spodziewa. Jej zdaniem Andrzej Duda będzie chciał dać swojemu środowisku politycznemu czas, aby pozbyć się kompromitujących ich dokumentów. Jednocześnie zaznaczyła, że przedstawiciele partii opozycyjnych będą gotowi, aby złożyć prezydentowi deklarację chęci stworzenia rządu koalicyjnego w czasie wtorkowych i środowych konsultacji Andrzeja Dudy z przedstawicielami komitetów wyborczych.


W drugiej części programu dr Sławomir Dudek (ekonomista, prezes i założyciel Instytutu Finansów Publicznych, SGH) odniósł się do deficytu w budżecie państwa, który po wrześniu wyniósł niemal 35 miliardów złotych. Mówił, że rząd Zjednoczonej Prawicy wyprowadzał środki do funduszy, które niepodlegają ustawie budżetowej. - Rząd PiS doszedł do ściany, napompował budżet. Luka VAT rośnie, dochodów nie ma i martwcie się kolejni - dodał. Jego zdaniem PiS "przerzuca kukułcze jajo nowemu rządowi", bo prawdopodobnie pod koniec roku będzie musiało mieć miejsce wielkie cięcie wydatków.