Fakty po Faktach
Paweł Zalewski, Marcelina Zawisza, Jacek Czaputowicz
Adam Bielan twierdzi, że nigdy nie miał wpływu na prace NCBR. Śledztwo dziennikarzy tvn24.pl i TVN24 każe jednak podać w wątpliwość słowa lidera Partii Republikańskiej. - To jest sprawa zamieciona pod dywan. Jedynymi osobami, które próbują wyjaśnić tę sprawę, to są dziennikarze i dziennikarki, którzy próbują już od dłuższego czasu rozwikłać różne powiązania pomiędzy poszczególnymi postaciami tego dramatu, ale prawda jest taka, że gdzie nie podrapiemy w instytucje podległe Prawu i Sprawiedliwości, sytuacja jest ta sama - oceniła Marcelina Zawisza. Posłanka Lewicy stwierdziła, że sprawa NCBR "pokazuje tylko, że Prawo i Sprawiedliwość traktuje publiczne środki jak prywatne granty". - Widać wyraźnie, że to jest już materiał na sprawę karną. Nie mam tu żadnej wątpliwości - stwierdził Paweł Zawisza z Polski 2050. Ocenił, że jest kilka wniosków, które można wyciągnąć z tej afery. - To, że państwo (dziennikarze - red.) jesteście w stanie ujawnić tę ośmiornicę PiS, pokazuje wagę wolnych mediów. To pokazuje również stawkę przyszłych wyborów, jak bardzo ważne jest, żeby wygrała demokratyczna opozycja, jak bardzo ważne jest, żeby ten system, który tworzy Jarosław Kaczyński, w przyszłych wyborach zablokować, odwrócić ten zamach przeciwko polskiej Konstytucji i praworządności - mówił Zalewski.
W drugiej części "Faktów po Faktach" były szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz był pytany, czy podtrzymuje swoją opinię o tym, że obecne działania Polski wobec Ukrainy to "polityka hien i szakali". Powiedział, że owszem i od razu odniósł się do krytyki, jaką wobec niego dzień wcześniej w TVN24 wygłosił Witold Waszczykowski.