Fakty po Faktach
Prof. Andrzej Zoll, Ewa Kulik-Bielińska, Róża Rzeplińska
Połączone senackie komisje zarekomendowały w poniedziałek wniesienie 14 poprawek do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Czy tę ustawę należy ratować i przywracać jej konstytucyjność, czy odrzucić w całości? - Myślę, że ta walka o praworządność jest słuszna, tylko nie musi oznaczać, że Senat powinien całą ustawę odrzucić - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. W rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską podkreślił, że ustawa ma znaczenie, ponieważ "niewątpliwie Komisja Europejska czeka na krok z naszej strony" i "próba doprowadzenia do zgodności tej ustawy z konstytucją jest warta wysiłku". Według niego "nie można temu projektowi zarzucić, że narusza praworządność, ale to nie jest załatwienie problemu". Zaznaczył, że ustawa o Sadzie Najwyższym "w treści, którą wypuszcza Senat, nie pogarsza stanu praworządności w Polsce i należy w tym opracowaniu przesłać ją do Komisji Europejskiej, pamiętając, że to nie jest załatwiona sprawa". Prof. Andrzej Zoll wypowiedział się również na temat Trybunału Konstytucyjnego, którego jego zdaniem "nie mamy i musimy doczekać do momentu, kiedy trzeba go na nowo zbudować".
Następnie w programie Ewa Kulik-Bielińska, dyrektorka Fundacji im. Stefana Batorego, oraz Róża Rzeplińska, szefowa serwisu Mam Prawo Wiedzieć, mówiły na temat funduszu ministra edukacji Przemysława Czarnka, z którego w ramach dotacji organizacje bliskie obozowi władzy otrzymują wielomilionowe dotacje na zakup nowych siedzib czy ich budowę.