Monika Rosa, Piotr Zgorzelski, mec. Mikołaj Pietrzak

Jarosław Kaczyński, mówiąc o Barbarze Skrzypek, stwierdził, że "padła ofiarą łotrów, którzy doprowadzili do jej śmierci". - Pan premier Morawiecki idzie jeszcze dalej. Mówi, że to jest pierwsza ofiara reżimu Tuska - wytknął w "Faktach po Faktach" w TVN24 Piotr Zgorzelski. Wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że "nie pozwolimy się wprowadzić do świata, który jest światem Prawa i Sprawiedliwości, tworzonym tylko i wyłącznie na użytek propagandy". - To jest tak obrzydliwe, tak nietrzymające się zasad kultury, w której zostaliśmy wychowani, że ręce opadają - dodał. Monika Rosa uznała, że "PiS ma ogromne doświadczenie w politycznym graniu tragedią i śmiercią". Jak podkreśliła, "nic nie usprawiedliwia wykorzystywania tej śmierci do gry i manipulacji politycznej".

Następnie w programie mec. Mikołaj Pietrzak również wypowiedział się na temat sprawy Barbary Skrzypek. -Pięciogodzinne przesłuchanie w sprawie, która dotyczy zjawisk gospodarczych, to przesłuchanie zupełnie normalne. Ostatnia godzina to jest odczytywanie i korygowanie protokołu - powiedział. Mówiąc o kwestii niedopuszczenia pełnomocnika, adwokat wskazał, że "świadek nie jest stroną, więc normalnie nie ma pełnomocnika". - Ale od 1998 roku obowiązuje przepis, który pozwala świadkowi ustanowić pełnomocnika - dodał. Zwrócił uwagę, że "ten przepis nie sprowadza się tylko do tego, że ta osoba miałaby złożyć zeznania, które potencjalnie mogą jej zaszkodzić". - Jest całe spektrum okoliczności, o których prokurator nie wie - podkreślił. Odnosząc się do propozycji RPO o rejestrowaniu każdego przesłuchania, powiedział, że jest przeciw narzucaniu takiej procedury.