Wydanie z 14.09.2024

Wielka woda w Kotlinie Kłodzkiej i na Opolszczyźnie, stany alarmowe są przekroczone w kilkudziesięciu rzekach, konieczne są ewakuacje w kolejnych miejscowościach, a najgorsze jeszcze przed nami. Ulewne deszcze obejmują kolejne obszary - z południowego zachodu do centrum Polski. Fale kulminacyjne na rzekach też będą się przesuwać, a wraz z nimi strach. Wielu ludzi pamięta powodzie sprzed lat. Wprawdzie teraz zabezpieczenia są lepsze i służby zaalarmowane na czas, ale żywioł jest nieobliczalny. W "Faktach" również o tym, że wielkich tłumów nie było, ale wielkie były słowa o tym, co rzekomo się dzieje i grozi - torturowanie opozycji i utrata niepodległości. PiS zorganizowało demonstrację przed Ministerstwem Sprawiedliwości. Im więcej prokuratura wykrywa przestępstw ludzi poprzedniej władzy, tym głośniej PiS nazywa patowładzą tych, którzy stawiają zarzuty. Nie wszystkie straszne historie źle się kończą. Diagnoza raka u dziecka może się wydawać końcem świata. Przykładem są cztery dzielne dziewczyny: Kinga, Zuzia, Ada i Aniela. Rak zabrał im beztroskie dzieciństwo, ale z nim wygrały. Trzy lata temu odwiedziła je w szpitalu na onkologii reporterka Faktów Adrianna Otręba. Teraz znowu je spotkała. Wydanie prowadził Piotr Marciniak.