Ziemia obiecana

Samolot, taksówka, pieszo przez zieloną granicę, aż wreszcie pomoc przemytnika - tak wygląda trasa setek migrantów, którzy od tygodni nielegalnie przekraczają polską granicę, a w ostatnich dniach ją szturmują. Najczęściej ich celem są Niemcy, i właśnie tam składają wnioski o azyl. Niemieckie władze wiedzą, że napływ ludzi to efekt zorganizowanej akcji, za którą stoją białoruskie władze. Uznają jednak, że migranci stali się ofiarami politycznej gry i że trzeba im pomóc. Niemieccy obywatele działania niemieckiego rządu obserwują z rezerwą i pytają, dlaczego inne kraje, w tym Polska, nie chcą przyjmować migrantów. Chcemy tylko godnie żyć - mówią tymczasem uciekinierzy z Iraku, Jemenu, Syrii i Afganistanu, z którymi w niemieckim ośrodku dla uchodźców, tuż za polską granicą, rozmawiał reporter "Czarno na białym" Arkadiusz Wierzuk.