Byk i Niedźwiedź
"Pierwszy i drugi kwartał może mieć bardzo wysoką inflację"
Słaby złoty jest odzwierciedleniem wszystkich słabości. Niepokoi mnie koszmarnie wysoka inflacja, która w połowie jest zasługą premiera Morawieckiego i prezesa NBP Adama Glapińskiego, a w połowie jest związana z tym, co się dzieje na zewnątrz – mówił w programie "Byk i Niedźwiedź" Ryszard Petru. Ekonomista i były polityk dodał, że sytuacja wymknęła się NBP spod kontroli. - NBP zawsze też może pożyczyć pieniądze w Europejskim Banku Centralnym. I te euro sprzedawać umacniając złotego. W tym momencie nie wiem, w co oni grają, bo sytuacja jest zbyt poważna. Cały sprzęt elektroniczny czy odzież, którą mamy, jest wyrażona w walutach obcych. Im słabszy złoty, tym droższe te wszystkie gadżety, czy przyrządy, których na co dzień potrzebujemy. Bardzo słaby złoty jest bardzo niekorzystny dla Polski. Świadczy o słabości gospodarki, a nie jej sile - komentuje Petru. Odnosząc się do walki z wysokimi cenami, zapowiedzianej przez premiera Mateusza Morawieckiego, rozmówca Mateusza Walczaka stwierdził, że "mleko się rozlało, działania nie są skuteczne, bo gdyby tak było, na całym świecie w taki sposób walczono by z inflacją". A ta - jego zdaniem - w pierwszym i w drugim kwartale przyszłego roku może być bardzo wysoka. Następnie o tym, jak bezpiecznie zrobić zakupy, żeby nie dać nabrać się na rzekomą dużą obniżkę ceny Jan Niedziałek rozmawiał z prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomaszem Chróstnym.