Byk i Niedźwiedź
"Tych ataków z roku na rok będzie więcej". Jak wygląda sytuacja Polski w obszarze cyberbezpieczeństwa?
Jak wygląda nasza sytuacja, jeśli chodzi o obszar cyberbezpieczeństwa? - To jest temat szalenie trudny do opisywania i tłumaczenia dlatego, że on lubi ciszę - odpowiedział w programie "Byk i Niedźwiedź" redaktor Karol Tokarczyk (Polityka Insight). Wskazał przy tym, że "nie wiemy o wszystkich atakach, a zwykle dowiadujemy się o tych, które się udają". Jego zdaniem "musimy pamiętać, że żyjemy prawdopodobnie w takim świecie, w którym tych ataków już nigdy nie będzie mniej". Jak dodał, "ich zawsze z roku na rok będzie więcej". - Zmiana, z którą mamy prawdopodobnie do czynienia, to jest sytuacja, w której w cyberprzestrzeni ta konfrontacja przybiera na sile - powiedział. Zaznaczył, że "Rosja, czy kraje jej sprzyjające, otwarcie testują różne systemy na Zachodzie". - Jestem ciekaw, czy mamy do czynienia z bardziej skomplikowanymi atakami, na przykład próbą zakłócenia systemów sterowania ruchem na kolei, atakami na wodociągowe systemy informatyczne - wyznał. Według niego "tak jest i prawdopodobnie takich prób jest o wiele więcej".
Następnie w programie dr Jacek Oko (prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej) był pytany przez Jana Niedziałka, gdzie najbardziej brakuje cyfryzacji. Jak zaznaczył, jednym z tych obszarów jest edukacja "na każdym jej poziomie - i w uczeniu, i w uczeniu się". Wymienił również "dostęp do usług służby zdrowia", podkreślając, że "jesteśmy na bardzo dobrym etapie rozwoju". - Potrafimy budować mObywatel, Blik i tak dalej - wymienił.
Oprócz tego Marek Tejchman ("Dziennik Gazeta Prawna") mówił na temat gospodarki cyfrowej. - Bardzo ważnym tematem jest implementacja dyrektywy DSA i DMA, czyli bardzo ważnych aktów prawnych - wskazał. Wytłumaczył, że "to są rozwiązania unijne, których głównym celem jest doprowadzenie do tego, żeby nałożyć różne prawa i obowiązki na różnych uczestników rynku". - Chodzi o to, żeby wielkie firmy technologiczne nie wykorzystywały swojej dominującej pozycji do tego, żeby wyrzucać konkurencję z rynku - mówił.