Byk i Niedźwiedź

Lawinowo rośnie liczba zadłużonych Polaków. Jak przetrwać finansowy sztorm?

We wrześniu firmy pożyczkowe współpracujące z BIK udzieliły 301,8 tysiąca nowych pożyczek o wartości 755 milionów złotych. To kwota o ponad 14 procent wyższa niż w analogicznym okresie przed rokiem. W sierpniu było ich jeszcze więcej, bo ponad 330 tysięcy o wartości 856 miliona złotych, co stanowiło wzrost o 29 procent rok do roku. Była to najwyższa miesięczna wartość udzielonych pożyczek przez firmy pozabankowe od 5 lat. - Tak naprawdę Polacy biorą pożyczki na bieżące potrzeby – ocenił Paweł Majtkowski, analityk eToro (platforma oferująca inwestowanie w akcje i kryptoaktywa). - Nawet w takich trudnych chwilach, a może szczególnie w takich trudnych chwilach powinniśmy patrzeć na inwestycje jak na nasze zabezpieczenie – powiedział. Według Majtkowskiego "nawet w trudnych czasach inwestowanie jest koniecznością". - Wielu Polaków nie inwestuje, bo w ogóle nie oszczędza – podkreślił. Gość "Byka i Niedźwiedzia" wskazał, że "Polacy są narodem, który oszczędza bardzo mało". - Efektem tego, że nie inwestujemy, jest korzystanie z pomocy banków – zauważył analityk eToro.

 

W "Byku i Niedźwiedziu" również o oszustwach internetowych. Gość Mateusza Walczaka chciał sprzedać kurtkę na jednym z portali internetowych, jednak stracił wszystko. – Portal odniósł mnie na stronę – wydawało mi się wtedy – mojego banku i tam się zalogowałam. W ten sposób upubliczniłem złodziejom swoje dane – powiedział mężczyzna, który nie chciał ujawniać swoich danych. Podkreślił, że "nie miał żadnych podejrzeń". – Mój bank nie uznał swojej winy. Stwierdził, że byłem tutaj najsłabszym ogniwem. Z tym po części się zgadzam, aczkolwiek informację z tym, że coś dzieje się na moim koncie, dostałem dopiero po 45 minutach – przyznał.