#BezKitu
Strzeżek: brak programu in vitro to błąd. Bosak: powoływanie człowieka w taki sposób to brak szacunku
Blisko pół miliona osób podpisało się pod obywatelskim projektem w sprawie in vitro, który trafił do Sejmu. Od lipca 2013 roku do końca 2016 roku w Polsce obowiązywał rządowy program in vitro, dzięki któremu przez trzy i pół roku na świat przyszły ponad 22 tysiące dzieci. - Zlikwidowanie programu in vitro było zdecydowanie błędem. Dobrze, żeby ten program był przywrócony – stwierdził w "Kampanii #BezKitu" Jan Strzeżek, prezes Stowarzyszenia Młoda Polska. - Szacunek dla życia ludzkiego powinien wykluczać mrożenie tak zwanych nadliczbowych zarodków – ocenił Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji. Bosak przyznał, że nie popiera tego programu. – Moje podejście do życia ludzkiego zakłada szacunek dla tego życia, a powoływanie człowieka w taki sposób to brak szacunku - podkreślił. Według Bosaka "skuteczność metody in vitro nie jest skuteczna". – Dobrze, żeby był taki program dla tych, którzy chcą spróbować, ale potem nie możemy zapominać o tych ludziach, którzy już się urodzili – powiedział Strzeżek. Goście Radomira Wita rozmawiali również o nadchodzących wyborach parlamentarnych. - Mam głęboką nadzieję, że Adam Bielan odejdzie z polityki - oświadczył Strzeżek.
Pytania gościom Radomira Wita zadali Julia Pietruszka z Forum Młodych Ludowców oraz Dawid Dobrogowski z Młodej Lewicy.