Audio: Tak jest
Piotr Gąciarek, prof. Monika Płatek
Zbigniew Ziobro po raz czwarty nie stawił się przed sejmową komisją śledczą do spraw inwigilacji systemem Pegasus. Komisja przegłosowała trzy wnioski: do sądu o nałożenie kary za niestawiennictwo oraz zatrzymanie i doprowadzenie Ziobrę przed komisję, a także do prokuratora generalnego o wszczęcie procedury uchylenia immunitetu. - Pozwalamy sobie na to, żeby poważny urząd był wykorzystywany przez szkodnika, jeśli chodzi o stworzenie i stosowanie prawa, by wykorzystywał okazję do budowania swojej pozycji, żeby robił z siebie bohatera i ośmieszał całe grono, które ma decydować o Pegasusie - oceniła w drugiej części programu "Tak jest" w TVN24 prof. Monika Płatek (Instytut Prawa Karnego UW). - Czy to naprawdę jest potrzebne? Czy ta komisja nie ma wystarczających dowodów na naruszanie prawa przez Ziobrę, zarówno na poziomie tworzenia prawa, jak i stosowania prawa oraz tworzenia systemu oligarchicznego w Polsce? - kontynuowała rozmówczyni Andrzeja Morozowskiego. Sędzia Piotr Gąciarek (sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie, Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia") wskazał, że "doprowadzenie Ziobry będzie spektaklem na igrzyskach politycznych". - Politycy się z tego ucieszą, ale nie to jest istotą sprawy - zaznaczył.