Audio: Tak jest

Piotr Gąciarek, prof. Monika Płatek

Czas trwania 12 min

Zbigniew Ziobro po raz czwarty nie stawił się przed sejmową komisją śledczą do spraw inwigilacji systemem Pegasus. Komisja przegłosowała trzy wnioski: do sądu o nałożenie kary za niestawiennictwo oraz zatrzymanie i doprowadzenie Ziobrę przed komisję, a także do prokuratora generalnego o wszczęcie procedury uchylenia immunitetu. - Pozwalamy sobie na to, żeby poważny urząd był wykorzystywany przez szkodnika, jeśli chodzi o stworzenie i stosowanie prawa, by wykorzystywał okazję do budowania swojej pozycji, żeby robił z siebie bohatera i ośmieszał całe grono, które ma decydować o Pegasusie - oceniła w drugiej części programu "Tak jest" w TVN24 prof. Monika Płatek (Instytut Prawa Karnego UW). - Czy to naprawdę jest potrzebne? Czy ta komisja nie ma wystarczających dowodów na naruszanie prawa przez Ziobrę, zarówno na poziomie tworzenia prawa, jak i stosowania prawa oraz tworzenia systemu oligarchicznego w Polsce? - kontynuowała rozmówczyni Andrzeja Morozowskiego. Sędzia Piotr Gąciarek (sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie, Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia") wskazał, że "doprowadzenie Ziobry będzie spektaklem na igrzyskach politycznych". - Politycy się z tego ucieszą, ale nie to jest istotą sprawy - zaznaczył.