prof. Ewa Łętowska

W środę odbędzie się debata i głosowanie nad pozbawieniem Marcina Romanowskiego immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Sprawę Romanowskiego prof. Ewa Łętowska w programie "Tak jest" w TVN24 porównała do gry w szachy. - Jest strategia i różne taktyki działań, które prowadzą do celu. W naszym przypadku jest to przywracanie praworządności - mówiła sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. - Pan Romanowski cieszy się teraz immunitetem, czy pozorem immunitetu, bo o to jest spór - powiedziała prawniczka. - Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy dało zaświadczenie, że pan Romanowski cieszy się immunitetem - wskazała prof. Łętowska. - Bardzo wielu teoretyków prawa międzynarodowego i europejskiego mówią, że Zgromadzenie Parlamentarne nagrzeszyło, bo w tym wypadku nie chodzi o czynności związane z funkcjonowaniem tego zgromadzenia - tłumaczyła. Następnie odniosła się do rozstrzygnięcia sądu, który uznał, że póki Romanowski posiada immunitet, to nie może zostać aresztowany. Prof. Łętowska tłumaczyła, że sąd w przypadku wystąpienia wątpliwości "powinien opowiedzieć się za wolnością". - Nie chce przesądzać, kto ma rację, chce pokazać dylemat, jaki jest przy przywracaniu praworządności - powiedziała następnie gościni programu.