Jarosław Sachajko, Urszula Pasławska

Jesteśmy zaskoczeni, ponieważ jednak głosy Konfederacji, które dzisiaj zaważyły, były takie, że biorą pod uwagę poparcie również pana profesora Marcina Wiącka. Zresztą pani Lidia Staroń nie przyszła na debatę organizowaną przez Konfederację. W jakimś sensie czar Konfederacji w tym momencie prysł. Po raz pierwszy w historii tej kadencji Sejmu coś zależało od Konfederacji i Konfederacja jasno się określiła jako przystawka i koalicjant Prawa i Sprawiedliwości - oceniła w "Tak jest" w TVN24 posłanka Urszula Pasławska (PSL). Poseł Jarosław Sachajko (Kukiz'15) skomentował, że "rzeczywiście Konfederacja dzisiaj dwukrotnie zaskoczyła". - Wcześniej słyszeliśmy, że pani Staroń nie przyszła na debatę organizowaną przez Konfederację, to byłem przekonany, że poczują się urażeni z tego powodu, jeżeli zostali tak zignorowani, ale trzeba wspomnieć również, że dzisiaj dzięki głosom Konfederacji podwyżki dla lekarzy, pielęgniarki, ratowników, nie weszły w życie, bo zabrakło jednego głosu, aby ta poprawka senacka przeszła, to był głos właśnie Konfederacji - dodał. - Jeżeli prześledzimy sobie ostatnie głosowanie to tam rzeczywiście są wielkie podziały, aczkolwiek wybór pani Staroń jest dobrym wyborem - mówił Sachajko. Sejm we wtorek wybrał senator Lidię Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich. Aby mogła objąć stanowisko, zgodę musi jeszcze wyrazić Senat.