Marcin Bosacki, Zbigniew Bogucki

W Strefie Gazy zginęło siedmioro pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen. Wśród nich był Polak - Damian Soból. Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że to "tragiczny przypadek nieumyślnego trafienia niewinnych ludzi" przez siły izraelskie i uczynią wszystko, by to się nie powtórzyło. Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej w programie "Tak jest" w TVN24 ocenił, że słowa premiera są "mało wrażliwe" i nie przywrócą życia. - Władze Izraela po 7 października uważają, że mogą w Strefie Gazy robić wszystko, to oczywiście wiąże się z ogromnym cierpieniem także tych, którzy są absolutnie niewinni, nie tylko jako pracownicy humanitarni, ale i zwykli mieszkańcy Strefy Gazy, tam nie wszyscy należą i wspierają Hamas. Myślę, że nacisk świata na to, żeby Izrael w sposób mniej brutalny pacyfikował Strefę Gazy, jest konieczny - kontynuował rozmówca Małgorzaty Łaszcz. Zbigniew Bogucki z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że "to wielka tragedia i powinniśmy z tego wyciągać wnioski tutaj w Polsce i ponad politycznymi podziałami dbać o polskie bezpieczeństwo, żeby takich sytuacji nie było w naszym kraju". Goście TVN24 mówili także o rozliczeniach po rządach Prawa i Sprawiedliwości.