dr Robert Sobiech, dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene

We wtorek do Kancelarii Prezydenta wpłynęły akta od prokuratora generalnego dotyczące procedury ułaskawieniowej Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Po południu prezydent wygłosił oświadczenie w towarzystwie żon skazanych polityków PiS. - To bardzo negatywnie odbije się na wyniku Prawa i Sprawiedliwości w kolejnych wyborach. Sytuacja jest oczywiście dynamiczna, ale wydaje mi się, że PiS na całym tym spektaklu chciał zyskać nowe otwarcie, ale słabo sobie dobrał bohaterów - mówiła w trzeciej części programu "Tak jest" w TVN24 politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene z Uniwersytetu Warszawskiego. Socjolog dr Robert Sobiech z Centrum Polityki Publicznej i Collegium Civitas stwierdził, że wszyscy tracimy na dialogu prowadzonym przez posłów PiS jakoby Kamiński i Wąsiki mieliby być więźniami politycznymi. - W pewnym momencie prezydent i politycy PiS-u podważają istnienie instytucji. Jak ktoś mówi, że oni są bezprawnie uwięzieni, to znaczy, że ten sąd jest bezprawny? Nie wiadomo, jak to wygląda - wyjaśnił.