prof. Maciej Kisilowski, prof. Marcin Matczak

Nie jest bez znaczenia to, jak szybko nowy rząd przejmie władzę - powiedział prof. Marcin Matczak (Wydział Prawa i Administracji UW) w programie "Tak jest" w TVN24, odnosząc się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że "mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera, Morawieckiego i Tuska". Profesor Matczak podkreślił, że dla Polski najważniejsza jest stabilność, zwłaszcza w obliczu wojny za wschodnią granicą. Jego zdaniem desygnowanie Mateusza Morawieckiego na premiera, który nie będzie miał większości do utworzenia rządu, to "zmarnowane tygodnie", w czasie których mógłby już działać rząd złożony z partii opozycyjnych. Zaznaczył on, że PiS nie będzie miał większości do utworzenia rządu. Zdaniem prof. Macieja Kisilowskiego (Uniwersytet Środkowoeuropejski w Wiedniu) "powołanie kogokolwiek innego niż Donald Tusk będzie skandalem z punktu widzenia zwyczaju konstytucyjnego i bardzo złym precedensem". - Już to, że mówimy, że prezydent może powołać kogo chce jest co najmniej pół-prawdą, nawet w tym pierwszym etapie, bo mamy utrwalony zwyczaj konstytucyjny i jest ewidentna większość - powiedział gość programu.