Audio: Rozmowa Piaseckiego

dr hab. inż. Ryszard Szetela

W połowie sierpnia przedstawiciele rządu informowali, że wyniki badań przeprowadzonych przez ekspertów z Instytutu Rybactwa Śródlądowego wskazały na obecność w wodzie z Odry mikroorganizmów (złotych alg). - Jestem w stanie sformułować (…) hipotezę bezpośredniej przyczyny, której następstwa obserwowaliśmy w formie śnięcia ryb. Hipoteza zakłada aktywność fotosyntetyczną glonów zakwitłych masowo, niezależnie od tego, co było przyczyną i skąd się te glony wzięły – powiedział dr hab. inż. Ryszard Szetela z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej. Podkreślił, że "pojawianie się glonów jest niewątpliwie związane z gospodarczym wykorzystaniem wód przez człowieka, którego nie da się uniknąć".  - Natomiast poszukiwanie przyczyn, że ktoś zawalił, to jest osobna sprawa, nie mam wystarczająco informacji, żeby się wypowiadać - zaznaczył. - Najbardziej prawdopodobne jest to, że zbieg okoliczności związany z bardzo niskimi stanami wody, wysoką temperaturą wody, wysokim nasłonecznieniem, spowodował zakwit glonów, jak co roku w różnych miejscach, gdzie stoi woda, czyli w zbiornikach wodnych, i w konsekwencji spływ tych glonów na przykład z falą jakiegoś większego opadu do Odry i przemieszczanie się wzdłuż Odry ze wszystkimi możliwymi skutkami - tłumaczył. - Jeśli przyczyną rzeczywiście były glony, a dzisiaj ja jestem o tym przekonany prawie zupełnie, (…) jeśli byśmy wcześniej wiedzieli, że to jest spowodowane obecnością glonów, to prawdę mówiąc, niewiele moglibyśmy poradzić - przyznał gość "Rozmowy Piaseckiego".