Audio: Rozmowa Piaseckiego

Tomasz Trela

Czas trwania 18 min

2025 rok to będzie rok przełomu. Strategia jest prosta, właściwie najprostsza z możliwych. To są inwestycje, inwestycje, inwestycje - powiedział premier Donald Tusk podczas prezentacji planów gospodarczych rządu. Przekazał, że to już się dzieje, a inwestycje w 2025 roku sięgną "rekordowych" 650 miliardów złotych. W programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 Tomasz Trela z Lewicy przyznał, że podobają mu się te założenia. - Wczoraj dostaliśmy jasny sygnał, że premier Tusk przedstawi gigantów, którzy będą chcieli lokować inwestycje w naszym kraju - wskazał, dodając, że "chcemy realizować postulaty, chcemy realizować program". Pytany o to, czy plany były konsultowane z koalicjantami rządowymi, Trela odpowiedział, że marszałek Włodzimierz Czarzasty jest w stałym kontakcie z premierem i na ten temat były rozmowy. Rozmówca Konrada Piaseckiego odnosząc się do rekonstrukcji rządu po wyborach, powiedział, że nie było na ten temat bardzo szczegółowych rozmów. - Myślę, że premier chciałby bardzo, żeby Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie i zdaje sobie sprawę, że część z jego załogi może być poproszona o współpracę z prezydentem. Tak to sobie interpretuję. Jednak nie spodziewam się zbyt specjalnie, żeby to dotyczyło obszarów, w których jest Lewica - stwierdził. Na koniec skomentował nieobecność Zbigniewa Ziobry na komisji śledczej ds. Pegasusa.