Audio: Rozmowa Piaseckiego
Ewa Kulik-Bielińska
Nie wybaczyłam generałom stanu wojennego. Mam poczucie, że dużo złego się zadziało i nie mam prawa wybaczać w imieniu tych, którzy stracili życie, którym podcięto skrzydła, którym zablokowano możliwość rozwoju – powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" Ewa Kulik-Bielińska, działaczka opozycji w PRL. W poniedziałek mija 40 lat od wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Kulik-Bielińska podkreśliła, że "te lata dla wielu ludzi, szczególnie dla działaczy Solidarności, były piętnem, które zostało z nimi na długo". - Za zawiedzione nadzieje, za zabicie Solidarności, nie mam poczucia, bym miała prawo wybaczyć - dodała. Pytana o autorów stanu wojennego, powiedziała: - Nie mam poczucia, że to polscy patrioci [generałowie stanu wojennego - przyp. red.], choć mam poczucie, że być może uważali, że czynią dobrze. Każdy próbuje sobie znaleźć jakieś usprawiedliwienie - mówiła. Dodała, że "jak myśli o ich całej karierze do tego momentu, to nie wskazuje, by kierowali się patriotyzmem". - Natomiast doceniam, że usiedli do stołu z opozycją i że z dwóch stron doprowadzono do porozumienia bezkrwawego, przykładowego, w dialogu, w rozmowie, z ustępstwami. Za to mam do nich szacunek - zaznaczyła.