Audio: Rozmowa Piaseckiego

Urszula Zielińska

Czas trwania 18 min

Na tę powódź można się było lepiej przygotować - przyznała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Urszula Zielińska. Jak kontynuowała, "można było przygotować wystarczające zasoby retencyjne, żeby nie zalała tylu małych miasteczek i nie spowodowała takich szkód". Zapytana, dlaczego tak wiele środowisk w 2019 roku było przeciwnych budowę tych zbiorników, odparła, że "powinniśmy kierować to pytanie do tych, którzy byli za to odpowiedzialni i otwarcie mówili w mediach, że nie zbudują, np. zbiorników retencyjnych w Kotlinie Kłodzkiej". Wymieniła przy tym Marka Gróbarczyka i Annę Zalewską. Gdy Konrad Piasecki zwrócił uwagę, że przeciwna była również wicemarszałkini Monika Wielichowska, Zielińska stwierdziła, że "tam przede wszystkim chodziło o to, jak są prowadzone procesy inwestycyjne". Wiceministra klimatu i środowiska podkreśliła, że "musi powstać więcej zdolności retencyjnych". - Specustawa, którą przyjęliśmy, przyspiesza różne inwestycje, w tym przeciwpowodziowe - dodała. Zapewniła, że "nikt nie będzie na siłę wysiedlał ludzi z domów". - Są sposoby na to, żeby zbudować retencje i przygotować na kolejne powodzie - uznała.