prof. Andrzej Horban

Obserwacja tego, co dzieje się w Polsce, zdecydowanie powoduje niepokój i lekkie jeżenie się włosów na głowie. Zaczynamy próbować obchodzić rozsądne zalecenia, mające na celu zmniejszenie ryzyka zakażeń - stwierdził w "Rozmowie Piaseckiego" prof. Andrzej Horban, doradca premiera do spraw walki z COVID-19. Pytany o to, jakich nowych obostrzeń możemy spodziewać się przed świętami, odpowiedział: - Chcemy uniknąć tłoku na stokach i w miejscowościach wypoczynkowych. To nie mają być miejsca pogrzebowe. Wszystkie nasze pomysły pod tytułem "jedziemy służbowo do hotelu i udajemy, że narty są do nas przyklejone zupełnie przypadkiem, a w barze siedzimy, bo się chłodzimy", to jest groza. Tutaj będą zwrócone uwagi ludziom, żebyśmy może tego nie robili. - Czekajmy szczęśliwie do Wielkanocy. Jeżeli będzie już szczepionka, zaszczepimy ludzi, którzy są w potencjalnym niebezpieczeństwie utraty zdrowia i życia, to wtedy jeźdźmy i cieszmy się życiem. Wiosna będzie nasza, ale zima będzie zimą koronawirusa - powiedział profesor.