Jan Grabiec

Dzisiaj rano mieliśmy do czynienia z festiwalem absurdalnych pomyłek, prowokacji. Dzień politycy PiS rozpoczęli od radości z tego, że Polska rzekomo została pominięta po negocjacjach ukraińsko-amerykańskich i pisali o tym w czasie, kiedy ukraiński ambasador siedział w polskim MSZ - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Jan Grabiec. Szef KPRM stwierdził, że "ta ekipa mogłaby mieć do odegrania bardzo ważną rolę poprzez znajomość z administracją prezydenta Trumpa, na którą się wielokrotnie powoływali". - Mogliby mieć pozytywny wpływ w informowaniu, jak groźna jest dzisiaj Rosja, jak bardzo polityka amerykańska powinna być ostrożna wobec Rosji - powiedział. Mówiąc o rozmowach ukraińsko-amerykańskich w Arabii Saudyjskiej, Grabiec uznał, że "po raz pierwszy administracja Trumpa mówi pozytywnie o Ukraińcach". Zapytany o głosowanie Parlamentu Europejskiego ws. Tarczy Wschód, stwierdził, że "PiS dziś głosuje przeciwko uzbrojeniu Polski".