Audio: Kropka nad i 

Paweł Kowal

Prezydent Andrzej Duda powiedział w rozmowie z "Faktem", że "jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach Nuclear Sharing na naszym terytorium, to jesteśmy na to gotowi". - Od pewnego czasu widać, że prezydent wrzuca jakieś propozycje, które jemu się wydają dobre z punktu widzenia bezpieczeństwa, zamiast je skonsultować - skomentował w "Kropce nad i" w TVN24 Paweł Kowal (przewodniczący Rady ds. Współpracy z Ukrainą, KO). Jak zaznaczył, konieczne jest, żeby prezydent przywykł do tego, że politykę zagraniczną, politykę bezpieczeństwa prowadzi rząd. Mówiąc o przegłosowaniu przez Izbę Reprezentantów USA pakietu pomocy dla Ukrainy, Kowal stwierdził, że "jedną z przyczyn była ogromna mobilizacja polityczna, którą rozpoczął nowy polski rząd". Pytany o rolę spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na decyzję w sprawie pakietu, odparł, że "decyzja Mike'a Johnsona zapadła wcześniej. - Kluczem teraz są szybkie zamówienia i dostawy broni - powiedział. Jak wskazał, "Putin ma prosty cel - wywyołać w nas strach, poczucie, że się nic nie da".